Zapewne, choć nie jest to regułą, dla wielu przygoda z żeglarstwem zaczęła się od lektur. „Morskie opowieści” inspirowały, zaciekawiały, wprowadzały w barwny świat żagli, jachtów, dalekich podróży, tropikalnych atoli, bezludnych wysp, bezpiecznych zatok, palm pochylających się nad błyszczącym w słońcu piaskiem plaż.
„W pogoni za horyzontem” to zbiór opowiadań żeglarskich, napisanych przez człowieka, któremu te marzenia o dalekich, egzotycznych rejsach udało się zrealizować. Jak zapewnia nas autor, a mamy pewność, że mówi prawdę, wszystkie opisywane w książce postacie, jednostki i zdarzenia są autentyczne. I rzeczywiście z tego tekstu tchnie prawdą i dla tego świetnie się to czyta. Oto prawdziwie żeglarska literatura, jak sam autor wspomina, to gawędy, jakie słyszy się w każdej mesie, na każdym jachcie i w każdym miejscu świata. Myślę, że zadowoli każdego, zarówno „szuwarowego” żeglarza, dla którego dalekie rejsy to niedościgła fantazja, jak i tego, który już sporo miejsc spod żagla odwiedził, ale, co zrozumiałe, ma niedosyt żeglarskich przeżyć.
Mariusz P. Marciniak „W pogoni za horyzontem”
Wydanie I
Muza S.A., Warszawa 2005
Na marginesie - wszystkim tym, którzy o dalekich rejsach marzą, polecamy cykl artykułów Piotra Kłopotowskiego pod tytułem „Jachtostopem na Dużym Kole”. Znaleźć je można w „Czytelni”, w zakładce „Poradniki”.