TYP: a1

Malcolm Pearson "Vademecum skipera"

piątek, 25 kwietnia 2014
MZ

Istnieje takie określenie – niezbędnik – oznacza rzecz bez której nie można się obyć. Przypisywano je różnym przedmiotom. Jednym z powszechnie znanych, przynajmniej przez przedstawicieli starszego pokolenia, jest sprytnie zespolona z aluminiowym widelcem, również aluminiowa łyżka. Całość dawała się składać, dzięki temu ten przedmiot zajmował niewiele miejsca, jednocześnie gdy pojawiła się szansa na zdobycie jedzenia, czy to w płynie, czy też pod postacią stałą, okazywał się niezwykle przydatny. Miano to nosił także scyzoryk uzupełniony o wielość zminiaturyzowanych narzędzi, rzecz niesłychanie praktyczna. Oczywiście ilość „niezbędników” jest w rzeczywistości nieograniczona, istnieją one w każdej dziedzinie ludzkiego działania, pasji, rzemiosła czy zawodu. Przyświeca im jeden cel, mają użytkownikowi ułatwić życie. Powinny być poręczne, niewielkie i łatwe w użyciu. 


Takim niezbędnikiem dla żeglarzy jest niewątpliwie omawiana książeczka. Zawiera w skrótowej formie wszystko to, co skiper wiedzieć powinien. Nie zastąpi ona wiedzy i podręczników, lecz jest podręcznym „przypominaczem”.


Oczywiście zawsze znajdziemy grono osób, które przekonane o swojej żeglarskiej omnipotencji stwierdzą, że świetnie sobie bez takich pomocy dadzą w żegludze radę – mówi się o takich osobnikach, że „wszystkie rozumy zjadły”. Jednak żeglarz roztropny doceni zalety tej publikacji. Gdy w 1993 roku pod marką „REEDS” ukazało się to vademecum, rychło stało się światowym bestsellerem, pojawiły się też kolejne tłumaczenia. Do tej pory uważane jest za nieocenioną pomoc dla żeglarzy, którą potrafią docenić nawet doświadczeni kapitanowie. Wynika z tego jedna uwaga, myślący człowiek, zdolny do refleksji, zdaje sobie sprawę z tego, że pamięć ludzka jest zawodna – ta książeczka świetnie owe luki w pamięci zapełnia. W końcu większość z nas żeglarzy, na wody wyrusza sporadycznie, oczywiście czujemy się pewnie na znanym akwenie, ale gdy zmienią się warunki, gdy z „szuwarów” wyruszymy na morze, czy też z Adriatyku poniesie nas na wody pływowe - bezpiecznie dla nas i dla naszej załogi będzie, gdy w jachtowej bibliotece znajdzie się ta książka.


Malcolm Pearson „Vademecum skipera”

Oficyna Wydawnicza Alma-Press 2014

Stron: 205

Cena: 35 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912