Eustachy przyszedł na świat w 1170 roku, w rodzinie rycerza z hrabstwa Boulogne, Baldwina Busketa. Od najmłodszych lat przeznaczono go do stanu duchownego, jednak Eustachy nie zapisał się w annałach Kościoła, a w historii piractwa.Kariera duchowna była jedną z niewielu jakie mógł wybrać Eustachy, ponieważ jako młodszy syn nie miał prawa do lenna. Na naukę wysłano go do hiszpańskiego miasta Toledo, które było wówczas ważnym ośrodkiem akademickim. Eustachy miał studiować teologię, jednak bardziej interesowało go zgłębianie czarnej magii. Po powrocie w rodzinne strony, zgodnie z wolą ojca wstąpił do benedyktyńskiego klasztoru w Samer.
Po śmierci ojca bez żalu porzucił klasztor i wrócił w rodzinne strony. Tam za wstawiennictwem swojego brata został przyjęty na dwór hrabiego Boulogne, Reginalda de Dammartin. Dzięki swojej wiedzy i elokwencji szybko uzyskał duże wpływy. Po pewnym czasie wykorzystując posiadaną władzę postanowił rozprawić się z Onufrym de Hersinghen, którego obwiniał o śmierć ojca. Onufry, żeby się bronić, wyjawił hrabiemu różne przewinienia Eustachego, wśród których znalazło się okradanie swojego seniora. Oskarżony uciekł po kryjomu z Boulogne i prowadził przez pewien czas żywot banity.
Dla Eustachego nastały ciężkie czasy. Mnich popadł w nędzę i niesławę, a hrabia skonfiskował mu majątek. Będąc w sytuacji nie do pozazdroszczenia zajął się rozbojem - na początku samotnie, a po pewnym czasie zorganizował własną bandę. Niektóre legendy przedstawiają go jako miejscowego Robin Hooda, który łupił bogatych i oddawał majątek ubogim. Eustachy lubił zwłaszcza napadać miejscowości należącego do hrabiego Reginalda, któremu mimo najszczerszych chęci nie udawało się go schwytać.
Kiedy bandycki żywot przestał przynosić zyski, Eustachy popłynął do Anglii i zaproponował swoje usługi królowi Janowi bez Ziemi. Monarcha uczynił Eustachego swoim piratem, zaopatrzył w list kaperski i dał pod rozkazy flotyllę pięciu okrętów. Mnich szybko stał się postrachem mórz. Nazywano go nawet “mistrzem piratów” i „arcypiratem”. Jan bez Ziemi, w uznaniu zasług Eustachego, oddał mu pod komendę kolejne jednostki oraz uczynił dowódcą wyprawy na Wyspy Normandzkie. Powodzenie wyprawy zadecydowało o tym, że król uczynił Mnicha swoim wasalem, a zdobyte przez niego ziemie nadał w lenno. Wszystko po to, żeby zapewnić sobie wierność pirata. W tym celu władca przymykał też oczy na jego ciemne sprawki.
Jednak kiedy Jan bez Ziemi zawarł przymierze z hrabią Boulogne, żadne przywileje ani bogactwa nie mogły zatrzymać przy nim Eustachego. W ramach protestu porzucił angielską służbę i przeszedł na stronę niedawnych wrogów. Wkrótce Eustachy kontrolował prawie cały Kanał La Manche, nie uznawał niczyjej zwierzchności i prowadził łupieżce wyprawy zarówno po jednej, jak i po drugiej jego stronie. Był lojalny jedynie wobec francuskiego królewicza i następcy tronu Ludwika, który często korzystał z jego eskorty podczas przeprawiania się przez Kanał.
Bitwa pod Sandwich |
Po porażce Francuzów pod Lincoln Ludwik powierzył Mnichowi dowództwo nad zbierającą się w Calais armadą, która miała dostarczyć do Anglii: wojsko i złoto. Komendę nad ekspedycją objął kuzyn królewicza Ludwika - Robert de Courtenay. Wymógł on na Eustachym kilka niekorzystnych decyzji, m.in. doprowadził do przepełnienia okrętów oraz umieścił większość dowódców na flagowej jednostce Eustachego. Początkowo flota francuska odnosiła sukcesy, to rozzuchwaliło Roberta i Eustachego. Podczas ponownej konfrontacji, która miała miejsce pod Sandwich Francuzi zaatakowali chaotycznie, nie zważając na niesprzyjający wiatr. Pierwszy łupem wrogich okrętów padł idący na czele statek Eustachego. Ten sam los spotkał prawie sześćdziesiąt francuskich okrętów, rozproszonych i zdezorientowanych przez brak rozkazów od dowództwa. Eustachy próbował schować się w ładowni przebrany za marynarza, ale został rozpoznany i stracony. Jego głowę, zatkniętą na włóczni, pokazywano innym uczestnikom bitwy.