TYP: a1

Jacek Czajewski "Nawigacja dla żeglarzy"

sobota, 3 sierpnia 2013
MZ

Wielokroć na tych stronach omawialiśmy książki nawigacji poświęcone. Jest to o tyle zrozumiałe, że nawigacja dla żeglarza to nic innego jak znalezienie najprostszej drogi do domu. Tak było dawniej i tak jest współcześnie. Zmieniają się jedynie techniki i sposoby


Obecnie już nie nawigujemy patrząc w gwiazdy, to była domena żeglarzy starożytnych. Nasze narzędzia nawigacyjne pomocne do wyznaczania pozycji i korzystnego kursu wiekami ewoluowały, teraz do dyspozycji mamy GPS-y i plotery, na których wyświetlana jest nasza aktualna pozycja. Dzięki tym zdobyczom techniki bez trudu określamy kurs, jakim mamy płynąć, postrzegamy przeszkody nawigacyjne i niebezpieczeństwa jakie na nas czyhają. Wszystko wydaje się proste do momentu gdy te przyrządy zawiodą na skutek awarii. To się nie zdarza, ktoś powie! Ale to się zdarza, sam nagle znalazłem się w sytuacji, gdy nagle zamilkły GPS-y, nie mogąc znaleźć odpowiedniego satelity. Być może było to uszkodzenie systemu, być może globalna awaria – nie ważne – trzeba było porzucić elektronikę i wrócić do pracy na mapie. To akurat zdarzyło się na znanym akwenie i powrót do klasycznych zasad żeglugi był w sumie prosty, bowiem dobrze znaliśmy mijane miejsca.


Takie wypadki uświadamiają potrzebę opanowania nawigacyjnej wiedzy. Książka Jacka Czajewskiego, uznanego autorytetu żeglarskiego, właśnie temu służy. Zawiera podstawy klasycznej nawigacji, ale też uwzględnia najnowsze osiągnięcia techniki nawigacyjnej. Są tu elementy astronawigacji, wyznaczania pozycji z namiarów, żeglugi na pływach – wymieniać można długo. Jest to kompletny podręcznik zawierający wszystko, co przy egzaminach na stopnie żeglarskie jest wymagane. Że przydatny i popularny może świadczyć fakt, że to w sumie V wydanie – uzupełnione i poprawione. Korzystanie z tej książki ułatwiają czytelne, klarownie podkreślające treść ilustracje.


Teraz jedna uwaga – autor w przedmowie sam wspomina takie zdarzenie – otóż przedstawiciel Urzędu Morskiego, przysłuchujący się egzaminowi, rzekł do członków komisji: „Panowie, wy wymagacie dwa razy więcej niż trzeba umieć w szkole morskiej”. Ta anegdota nasunęła mi myśl – marzenie, może ktoś napisze podręcznik nawigacji dla żeglarzy, prosty, nie naładowany teorią i matematycznymi wzorami, lecz przedstawiający konieczne działania na rzeczywistych przykładach, skupiający się na praktyce.


Jacek Czajewski „Nawigacja dla żeglarzy”

Oficyna Wydawnicza „Alma-Press”

Wydanie V

Stron: 248

Cena: 60 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912