Zespół Energa Sailing przygotowuje się do regat Transat Jacques Vabre
wtorek, 8 października 2013
Fot. Mark Lloyd |
Niespełna miesiąc pozostał do historycznego startu polskiej załogi w regatach Transat Jacques Vabre. O jak najlepszy wynik powalczy zespół ENERGA Sailing, Zbigniew „Gutek” Gutkowski i Maciej „Świstak” Marczewski. W gdańskiej stoczni Sunreef trwa ostatnia faza przygotowań jachtu ENERGA do tej prestiżowej transatlantyckiej rywalizacji o 20-letniej tradycji.Dla Polaków, którzy 3 listopada wypłyną z portu we francuskim Hawrze i wystartują w klasie IMOCA Open 60., będzie to wspólny debiut w zawodach regatowych. Trasa regat, która jest wyznaczona przez XVIII-wieczny tzw. „szlak kawowy”, wymaga od żeglarzy nie tylko wysokich umiejętności, ale i perfekcyjnego przygotowania sprzętu.
Zakończono już etap prac przeprowadzanych na lądzie, co pozwoliło na ponowne umieszczenie jachtu na wodzie i przygotowywanie takielunku. Sprawne działania serwisowe najnowocześniejszej jednostki regatowej tego typu w Polsce cieszą „Gutka”. „
Mam nadzieję, że 10 października wypłyniemy już na testy pełnomorskie, a nie na Zatoce Gdańskiej. W tym momencie trwają prace przy regulacji masztu i sprawdzenie takielunku” – powiedział Zbigniew Gutkowski.
Z załogą współpracuje także Bogusław Grudnik, ekspert w zakresie bezpieczeństwa statków… powietrznych. Dzięki jego technicznemu wsparciu, na jachcie ENERGA zastosowano instalację neutralizującą oddziaływanie wyładowań atmosferycznych, dotychczas znaną z samolotów pasażerskich.
„
Nowością i ciekawostką jest to, że na maszcie pojawią się specjalne antenki, neutralizujące ładunki elektryczne, które mogą wpływać na pracę urządzeń elektronicznych i kompasu, ponieważ powstaje pole magnetyczne i elektromagnetyczne, mające wpływ na sygnał elektroniczny. Nie ma to znaczenia na jachcie, który ma np. metalowy kil, ale w przypadku całkowicie węglowej jednostki, jaką jest ENERGA, trzeba to brać pod uwagę. Jest to technologia używana w samolotach” – dodał popularny „Gutek”.
Start w regatach Transat Jacques Vabre jest dla polskiej załogi istotny przede wszystkim dlatego, że stanowi bezpośrednie przetarcie przed najważniejszą imprezą przyszłego roku – regatami okołoziemskimi Barcelona World Race.
Na starcie 11. edycji TRANSAT Jacques Vabre stanie blisko 50 załóg podzielonych na cztery klasy żeglarskie. Po raz pierwszy, zaprezentują się one wspólnie już 8 października podczas oficjalnej konferencji prasowej w Paryżu.