TYP: a1

Polska 100 czyli jak popłynąć w rejs za publiczne pieniądze

piątek, 30 marca 2018
Monika Frenkiel

Zaszumiało mocno ostatnio w polskim żeglarskim światku. Przyczyną tego zamieszania jest mocno kontrowersyjny projekt Polska 100. W skrócie chodzi o to, że jacht pod dowództwem znanego żeglarza Mateusza Kusznierewicza wypłynie w dwuletni rejs, aby w ten sposób uczcić stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości.

Żeglarstwo wszyscy kochamy, dlaczego więc Polska 100 wywołuje tak silne emocje? Ano, przede wszystkim przez koszty. Całość projektu ma kosztować 20 milionów złotych. Pochodzących na dodatek z kieszeni podatników, bowiem partnerem strategicznym projektu jest Polska Fundacja Narodowa. Zresztą już jej udział w żeglarskim projekcie budzi mocne obawy, bowiem fundacja do tej pory zasłynęła jedynie z nieudolności oraz prawdziwego talentu do marnowania publicznych pieniędzy.

Na co wydanych zostanie te 20 milionów? Część to wynagrodzenie dla 25-osobowej załogi – a jak zdradził Kusznierewicz w rozmowie w Radio Zet, będzie to od 200 do 800 zł dziennie. Część (5 mln złotych) pochłonął zakup używanego francuskiego  jachtu, co jest dodatkowym kamyczkiem do ogródka, bowiem  po pierwsze wbrew pierwotnym założeniom, nie jest to jacht polskiej produkcji a po drugie, został zakupiony bez przetargu. Jacht ten po rejsie – i można to uznać za „wartość naddaną” ma zostać przekazany Akademii Morskiej w Szczecinie i zostanie wykorzystany w celach szkoleniowych.  

Resztę tej niebagatelnej kwoty pochłonąć mają „koszty operacyjne”, bliżej niesprecyzowane, bowiem projektowi daleko do transparentności finansowej.

Polska 100 miałaby promować nasz kraj – i sporo pytań budzi właśnie sposób tego promowania. Bo z polską banderą pływa wiele jachtów i wielu żeglarzy, nie domagając się w zamian milionów publicznych pieniędzy. Projekt, jak już wiemy, nie promuje także polskiej myśli technologicznej – więc na czym ma polegać ta promocja, na pokazywaniu biało-czerwonych barw rybom?  W oficjalnej informacji czytamy, że w ciągu najbliższych dwóch lat jacht ma odwiedzić ok. 100 portów na całym świecie, położonych na pięciu kontynentach i przepłynąć ponad 40 tys. mil morskich, a  załoga w tym czasie weźmie udział w najważniejszych i najbardziej prestiżowych wyścigach, m.in. Sydney-Hobart, Fastnet, Newport-Bermuda, Giraglia i Middle Sea Race. W tym odwiedzanych portach załoga ma organizować rozmaite eventy,

Rejs ma się rozpocząć w tym roku jednak czy się rozpocznie, tego nie wiadomo, bowiem informacja o gigantycznych kosztach przedsięwzięcia wstrząsnęła nie tylko polską opinią publiczną. Wywołała także prawdziwą burzę w partii rządzącej. Obiektem rozmaitych ataków stał się także Mateusz Kusznierewicz, pomysłodawca projektu, firmujący jednocześnie kampanię Polskiej Fundacji Narodowej.

 

Tagi: Polska 100, Mateusz Kusznierewicz, rejs, Polska Fundacja Narodowa
TYP: a3
0 1
Komentarze
tadeusz jurkiewicz: Kusnierewicz na morzu ??? jakie on ma osiagniecia - czym sie moze pochwalic ???
Niech sobuie plynie za swoje bo je ma a nie za nasze !!!

Jest dosc zasluzonych Kapitanow do prowadzenia takiego rejsu !!!
wtorek, 3 kwietnia 2018, 16:33 Skomentuj
1 0
Antoni Świerczek: A taki fajny był ten Kusznierewicz. No i już po gościu.
Jeśli prawdą są te wszystkie kwoty, to ja emigruję z tego kraju. Już mi wystarczy tej dobrej zmiany.

Pozdrawiam wszystkich normalnych żeglarzy!
środa, 4 kwietnia 2018, 8:34 Skomentuj
2 0
Walenty Sasim: Kilku z nas też planuje rejs dookoła świata i to na bardzo znanym śląskim jachcie. Ruszymy za jakieś 2 lata. U nikogo nie żebrzemy. Ale gdyby tak te 20 ml podzielić na 100 to było by po 200 tysiaków i za taką kasę mogło by przez 2 lata pływać 100 jachtów po całym świecie w przeróżnych ciekawych projektach. Wystarczy rozpisać konkurs. Jest nas wielu pływających miłośników i marzycieli związanych z żeglarstwem, nie zarabiamy po kilkaset zł. dziennie, pływamy za swoje pieniądze i się z tego cieszymy. Jak może taki geniusz regat stać się pasożytem? Jak może władza, która umie liczyć dać na sobie pasożytować. Może ktoś poważniejszy ode mnie zadać to pytanie gdzieś wysoko????
sobota, 7 kwietnia 2018, 12:55 Skomentuj
0 2
TYP: a2

Kalendarium: 3 grudnia

W Berdyczowie urodził się Józef Korzeniowski, pisarz marynista, znany później jako Joseph Conrad; jako młody człowiek wyemigrował do Anglii, gdzie zaciągnął się na statek. Po latach służby na morzu osiadł w południowej Anglii, gdzie zmarł w 1925 r.
czwartek, 3 grudnia 1857