Maxus Solo Around - Atlantic Puffin na Przylądku Dobrej Nadziei
poniedziałek, 28 grudnia 2015
Informacja prasowa
Po 28 dniach ciszy Szymon Kuczyński nawiązał kontakt telefoniczny przekazując swoją aktualna pozycję i wiadomości z pokładu. 23 grudnia Atlantic Puffin wpłynął z powrotem na Ocean Atlantycki, a wczoraj (25.12.2015) przed 18:00UTC Maxus 22 minął Przylądek Dobrej Nadziei. "Czuję się bardzo dobrze tylko skończyła mi się czekolada. Czy mógłbym prosić o jakiś zrzut na trasie?" zapytał Szymon w pierwszych słowach.
W czasie żeglugi z Reunion panowały bardzo zmienne warunki. Skończyła się jak dotychczas pasatowa żegluga i przeważały kursy ostre. Zaledwie kilka dni panowały sprzyjające wiatry. Przez większość czasu siła wiatru wynosiła powyżej 6B, a kilkukrotnie Maxus zmagał się ze sztormami. Z najcięższymi warunkami Szymon spotkał się w dzień wigilijny. "A miał być SMS pod choinkę do mojej mamy, ale... powiem krótko - dostałem największy łomot w życiu, aż szkoda mi łódki za to co przeszła" - napisał w SMSie Szymon. Maxus spadał z każdej, prawie każdej fali. Baby fok był za mały przy wietrze 45kt, a przy 55kt za duży. Więc postawiłem grota od Setki, którego zabrałem jako zapas i zarefowałem go na 3 refie. Ale była jazda!".
Ostatni sztorm był poważnym testem dla jachtu. "Są tu najdziwniejsze fale jakie spotkałem. Nie były bardzo wysokie ale strasznie strome. Jak na kolejce górskiej. Najpierw jacht wjeżdżał stromo pod górę, a później wyskakiwał rozpędzony i spadał na następną falę. Myślałem, że zawali się pode mną koja. Cieszę się, że Jacek Daszkiewicz tak mocno wszystko zaprojektował". Na pokładzie nie ma większych awarii. Są niewielkie problemy z instalacją elektryczną, ale Szymon stara się ją odciążać - dużo steruje ręcznie, nie korzysta z kokpitowych repetytorów. Zgłaszał problemy z kuchenką gazową i w związku z tym planuje w pierwszej kolejności zjeść produkty wymagające gotowania, żeby w razie całkowitej awarii móc żywić się gotowymi, zimnymi posiłkami (ma duży zapas puszkowanej żywności nie wymagającej obróbki cieplnej).
Pogoda w Wigilię
Atlantic Puffin pokonał kolejne 2,7 tys mil morskich z bardzo dobrymi przebiegami dobowymi (max. 137 mil). Wyprzedza pierwotny harmonogram rejsu prawie o tydzień (Przylądek Dobrej Nadziei planowany był na ostatnie dni roku). "Mógłbym być jeszcze dobę wcześniej, ale przespałem moment i wpłynąłem w przeciwny prąd. Miał prędkość 3,5 węzła i mocno mnie cofnął". Dalsze tempo rejsu zależeć będzie od siły pasatów. Szymon planuje przecinać równik w połowie stycznia 2016 r. Następnie ostatni odcinek do Wysp Kanaryjskich to żegluga przeciw pasatowi. Ciężko określić kiedy przesłane zostaną kolejne informacje od Szymona. Statki z którymi na odcinku od Reunion Szymon próbował nawiązać kontakt za pomocą radia VHF nie odpowiadały na jego wywołania. "Już myślałem, że moje radio nie działa. Spotkałem kilka statków, ale żaden się nie odezwał. Dopiero 25 dnia porozmawiałem chwilę z inną jednostką, ale to była ochrona jednostki ciągnącej kabel. Wszystkich innych oficerów wachtowych wielkich statków serdecznie pozdrawiam!".
Prądy przy Przylądku Dobrej Nadziei
Do pokonania zostało już niecałe 5 tys. mil morskich. Wstępnie można powiedzieć, że zamknięcie okołoziemskiej pętli odbędzie się w lutym 2016 na Wyspach Kanaryjskich. Zaktualizowana została mapa pozycji Atlantic Puffina wraz z krótkimi notkami przesłanymi przez Szymona. Można ja zobaczyć na stronie: https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?mid=zXRP0WqsgxrI.kf0-hG4jc7CI
Rejs Maxus Solo Around odbywa się dzięki wsparciu partnera głównego - Stoczni Northman oraz polskich i zagranicznych firm: Eljacht.pl, Żaglowni T&J Sails, Sunwear, SunSol, System-MAST, Seatec, Barton Marine, Aura Szczecin, Kevisport, BTA Kompa, Henri Lloyd Polska, Profi, Dzik Podłogi, Maristo.pl. Patronami medialnymi rejsu są: Magazyn Wiatr, Jachting, Sailbook.pl, SailPortal.pl, Portal Travelbit, Pomorski Związek Żeglarski.
nagranie rozmowy z 25.12.2015
grafiki z warunkami pogodowymi (wiatr i prądy) pochodzą ze strony http://earth.nullschool.net/#2015/10/16/0000Z/ocean/surface/currents/overlay=currents/orthographic=37.09,-31.50,1306
Do wybrzeży na północ od Wirginii, pierwszej angielskiej kolonii w Ameryce, na statku "Mayflower" przybyło 102 osadników. Założyli miasto w Plymouth, od nazwy portu, z którego wypłynęli we wrześniu; tak narodziła się Nowa Anglia.