TYP: a1

Kontenerowiec utknął w Kanale Sueskim. Déjà vu?

poniedziałek, 6 marca 2023
Hanka Ciężadło

Można odnieść wrażenie, że od czasu sławnego Ever Given blokowanie wąskich gardeł transportu morskiego stało się nową świecką tradycją. Na szczęście tym razem było dużo mniej dramatycznie, niż w 2021 roku. Jednostkę udało się dość szybko przywrócić do ruchu. Ale parę osób z pewnością miało lekki zawał.

 

Kto tym razem?

Głównym bohaterem tegorocznej edycji blokowania Kanału stał się kontenerowiec MSC Isnatbul (IMO: 9606326), zbudowany w 2015 roku i pływający pod banderą Liberii. Jednostka była w drodze z Malezji do Portugalii, jednak w miniony weekend, podczas przepływania przez Kanał Sueski, niespodziewanie ugrzęzła na mieliźnie.

Na szczęście MSC Istanbul jest mniejszy, niż Ever Given, a przy tym nie wszedł na mieliznę aż tak mocno, jak jego poprzednik. Mimo iż Kanał nie został całkowicie zatkany, konieczne było częściowe przekierowanie ruchu. Na szczęście sytuację udało się w miarę sprawnie opanować.

Szybka akcja

Władze Kanału Sueskiego, zapewne mając w pamięci wydarzenia sprzed 2 lat, postanowiły działać szybko. Na miejsce natychmiast wysłano cztery holowniki, które zdołały przywrócić kontenerowiec do ruchu.

Rzecznik władz Kanału podkreślił, że tym razem, mimo „sytuacji awaryjnej”, ruch nie został zablokowany. Dodał, że wszystkie statki, które przybywały z północy, mogły bez przeszkód przejść przez kanał, a te, które płynęły w przeciwnym kierunku, zostały przekierowane z kanału zachodniego na kanał wschodni. Obecnie żegluga w obu kierunkach przebiega normalnie.  

Warto przypomnieć, że przez Kanał Sueski przepływa około 10 proc. światowego handlu. Od czasu powstania tej inwestycji w XIX wieku droga z Europy do Indii została skrócona o jakieś 7 tysięcy kilometrów. Czas pokonania tego odcinka wynosi od 12 do 16 godzin. No, chyba że ktoś utknie po drodze...

Tagi: Kanał Sueski, kontenerowiec
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912