Jacht “Polska Miedź”, na którym Tomasz Cichocki wyruszył w samotny wokółziemski rejs, został po naprawie steru ponownie zwodowany w Port Elizabeth i kapitan będzie mógł wkrótce kontynuować wyprawę. Również sam Cichocki, który w czasie silnego sztormu na Oceanie Indyjskim został ranny w głowę, czuje się już znacznie lepiej.
Prawdopodobnie w najbliższy piątek kapitan opuści Port Elizabeth i będzie kontynuował samotny rejs dookoła świata.