Wyobraźmy sobie taką sytuację – oczywiście czysto hipotetycznie – nasz jacht na skutek zbiegu niekorzystnych zdarzeń ulega rozbiciu. Nam jakimś cudem udaje się uratować. Cóż z tego, nie mamy jedzenia, narzędzi, broni i tych wszystkich udogodnień, które dała nam cywilizacja.
Nie wiemy jak rozpalić ogień, jak zdobyć jedzenie i jak zbudować sobie schronienie. Pół biedy, kiedy wylądowaliśmy na jakiejś egzotycznej wyspie w tropikach, choć i w tym wypadku próba przetrwania to zadanie trudne. Ale gdyby przyszło nam stracić jacht na wodach polarnych? Co wtedy robić, jak się ratować, jak przetrwać w ekstremalnych warunkach!
Od razu zaznaczam, że nikomu nie życzę takich przygód, jednak człowiek roztropny, czy też raczej NIEZWYKLE roztropny, będzie na takie wypadki przygotowany. Wprawdzie książka, o której tu mowa, za adresata ma człowieka wielbiącego wyzwania, marzącego o ekstremalnych przygodach i planującego wyprawę w tereny, gdzie przetrwanie jest prawdziwą sztuką, to jednak przyda się jej lektura tym, którzy obdarzeni są owym darem ROZTROPNOŚCI.
A czegóż on się z niej dowie? Ano jak utrzymać się przy życiu w najbardziej odludnych i trudnych miejscach, jak rozpalić ogień, jak zbudować schronienie, jak zdobyć żywność posługując się prymitywnymi narzędziami. Dowie się także tego, co warto zawsze, w każdej sytuacji, mieć przy sobie. Cała ta opowieść jest świetnie ilustrowana zdjęciami i rysunkami, co ułatwia przyswajanie przedstawianej wiedzy i co tu kryć - jest ciekawa.
Właściwie, gdy dotrzemy do ostatniej strony, zaczynamy czuć zew natury i ogarnia nas pragnienie wyruszenia w dzicz. Jedna uwaga na koniec, żeglarz ROZTROPNY, po lekturze tej książki może być tak obciążony różnymi „niezbędnymi” przedmiotami, które zapewnią mu przetrwanie po katastrofie jachtu, że gdy zleci z trapu do wody, pójdzie na dno jak kamień. Mimo to polecam.
Ray Mears „Bushcraft czyli sztuka przetrwania”
Wydawnictwo Helion
Wydanie I
stron: 240
cena: 36,95 zł