TYP: a1

"Podwodna wojna"

piątek, 29 stycznia 2016
MZ
Prawdę mówiąc już nie pamiętam od ilu lat pisuję do tej rubryki, mogę jedynie stwierdzić, że sporo czasu oraz wody w Wiśle upłynęło od momentu, gdy popełniłem pierwszą książkową recenzję.

Czemu o tym piszę? Otóż bodaj po raz pierwszy zdarzyło się tak, ze wpisując tytuł omawianej książki nie mogę podać nazwiska autora, czy też autorów, nie mogę także zaznaczyć ich większej ilości, dodając notatkę „praca zbiorowa”. Cóż, nie piszę o tym, gdyż uważam to za coś złego. Może mamy w tym wypadku z nadmierną skromnością autora lub autorów, jednak wydało mi się to dziwne. Tym bardziej, że książka ta to zbiór opisów najciekawszych epizodów z wojny podwodnej, toczonej podczas zarówno pierwszej jak i drugiej wojny światowej. Każde z tych wydarzeń ujęte zostało w jednym opowiadaniu.

Teraz konieczna jest uwaga: otóż te opowiadania to nie autentyczne relacje naocznych świadków, czy też opracowanie historyczno-naukowe, lecz właśnie opowiadani, czyli po prostu beletrystyka. Wydawnictwo FINNA i wydawana przezeń „seria z kotwiczką” do tej pory udostępniała czytelnikom rzeczy przeważnie dokumentalne – wspomnienia, spisane relacje, ewentualnie opracowania naukowe lub popularno-naukowe. Teraz jak we wstępie zaznacza Wydawca, w tej serii ma dominować nurt beletrystyczny, z zaznaczeniem, że wszystkie opisywane wydarzenia są prawdziwe i to prawdziwe co do szczegółów. Zatem ta książka otworzyła „nową erę”.

Na tom składa się sześć opowiadań, każde poświęcone jakiemuś epizodowi wojny podwodnej. Są zgrabnie napisane, a zbeletryzowana forma niewątpliwie ułatwia „przetrawienie” podanej historii czytelnikowi, który nie specjalnie gustuje w suchych relacjach, które oczywiście „kręcą” fachowców, natomiast amatorów (w dobrym tego słowa znaczeniu) niekoniecznie.

Ale na koniec – dalej pozostaje zagadka kto te sześć opowiadań napisał?

„Podwodna wojna”
Wydawnictwo FINNA „Seria z kotwiczką” 2014
Stron: 228
Cena: 39 zł
TYP: a3
0 0
Komentarze
Zbigniew Stankiewicz: MOŻE TO I WAŻNE KTO NAPISAŁ, ALE WAŻNIEJSZE JAK SIĘ CZYTA.
sobota, 10 lutego 2018, 12:07 Skomentuj
0 0
TYP: a2

Kalendarium: 24 listopada

Abel Tasman dociera do Tasmanii w drodze z Dżakarty.
poniedziałek, 24 listopada 1642