TYP: a1

Andrzej Dudziński "Manuskrypt Jana Żeglarza"

sobota, 20 czerwca 2015
MZ

Książka ta dotarła do moich rąk w sposób absolutnie przypadkowy. Do tego przynajmniej częściowo za sprawą mej Szanownej Małżonki, której towarzyszyłem podczas zakupów w pewnym centrum handlowym. Każdy z mężczyzn, któremu przyszło w czymś takim brać udział wie świetnie jaka to męka – po pierwsze wiąże się to z koniecznością wydania pieniędzy na rzeczy, w naszym mniemaniu, kompletnie zbędne, po drugie trwa to okropnie długo, czas wlecze się niemiłosiernie.

Nic w tym zatem dziwnego, że gdy tylko pojawiła się możliwość ucieczki, to skwapliwie z niej skorzystałem. Schronienia przed nudą damskich zakupów dostarczyła odbywająca się w pobliżu wyprzedaż książek. Takie przeszukiwanie koszy wypełnionych różnorakimi tomami i tomikami ma coś z przygody. To prawdziwe łowy. Musimy przedrzeć się przez zwały barachła, przełożyć kilkadziesiąt romansów, poradników i nigdy nie wiemy czy natkniemy się na skarb. Tym razem mnie się udało.

Tom to słusznych gabarytów, pokaźny co zapowiada dłuższą lekturę, a to lubimy. Osobę tytułowego Jana Żeglarza stosunkowo łatwo rozszyfrować, to oczywiście owiany tajemnicą Jan z Kolna. Postać, o której już dawno mówiono, że być może dotarł do Nowego Świata przed Kolumbem. W innej wersji wręcz twierdzono, że to on był Kolumbem, temu miało świadczyć nazwisko: KOLumb - KOLno. Takie dywagacje znakomicie podbudowują narodową dumę, podobnie jak niedawno objawiona hipoteza, że Kolumb był synem Władysława Warneńczyka, który wcale pod Warną nie zginął, jeno po klęsce schronił się w Hiszpanii, czy też Portugalii i tam spłodził przyszłego odkrywcę Ameryki.

Powieść zbudowana jest z dwóch wątków. Pierwszy dzieje się współcześnie w dużej mierze na Wyspach Owczych. Mamy w nim elementy powieści sensacyjnej, jest manuskrypt schowany w starym klasztorze franciszkanów, jest tajemnicza kobieta, gangsterzy i rosyjska mafia. Drugi wątek, treść tajemniczego manuskryptu, to rzecz historyczna i jednocześnie przygodowo-marynistyczna. Wątki się przeplatają tworząc nieco może naiwne i trochę naciągane „czytadło”, jednak wciągające i stanowiące całkiem sympatyczną, nie wymagającą intelektualnego wysiłku wakacyjną lekturę.

Andrzej Dudziński „Manuskrypt Jana Żeglarza”
Wydawnictwo Bukowy Las 2012
Stron: 520
Cena: cena na wyprzedaży 9.99 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912