Przed wyborem pokrowca musimy się zastanowić w jakim środowisku chcemy go używać. Zakładam, że jesteśmy żeglarzami, którzy oprócz pobytu na jachcie raz na jakiś czas wyjdą na ląd, poplażują, potaplają się w wodzie. Nie jesteśmy więc alpinistami, nurkami, grotołazami. Jesteśmy również „normalnymi” ludźmi czyli nie rozmawiamy przez telefon będąc 2 metry pod wodą. Nie gramy w Angry Birds przepływając z jachtu na plażę. Zdajemy sobie sprawę, że etui z aparatem telefonicznym to nie specjalistyczny sprzęt do fotografowania. Dodam, że patrząc na niektóre obrazki na opakowaniach zastanawiam się w jakim świecie żyjemy. Widzę Pana w basenie, który rozmawia przez telefon czy wysyła sms. Poważnie ludzie tak robią?
Uważam, że w „naszym środowisku” telefon narażony jest na styczność z wodą w momencie gdy żeglujemy, plażujemy, jak wypadnie nam za burtę lub ktoś przez przypadek puści go jako „kaczuszkę” po wodzie. Najgorsze warunki jakie możemy mu zaoferować, to zanurzenie przez kilka sekund pod wodą na głębokości do metra, dwóch lub styczność z wodą morską przez kilka minut (na przykład jeśli wypadnie nam za burtę). I to tyle !!!
Jeśli na morzu spędzamy dużo czasu, to po prostu sprezentujmy sobie porządny telefon wodoodporny. Sam od kilku lat z powodzeniem korzystam z Samsunga Solid. Jeśli pływamy raz na jakiś czas wiadomo… etui na telefon się przyda.
Wracając do testu...przeszliśmy przez fazę decyzyjną, zakończoną konkluzją „chcemy etui”. Jedziemy do sklepu lub otwieramy Internet, a tam hasła:
100% wodoodporne, wodoszczelne, water 40, h20 QRC standard, watersecure200, IPx8
I teraz niech każdy sam zastanowi się, które z ww haseł są wartościowymi informacjami, a które jedynie hasłami marketingowymi mającymi zamydlić nam oczy. Oto i odpowiedzi:
100% wodoodporne – krem do opalania jest także wodoodporny. Definicja słownikowa „odporny na działanie wody, na przesiąkanie”. Nie ma zastosowanie przy wyborze produktu.
wodoszczelne – tak, tak… to jest to czego szukamy. Tylko wodoszczelność jest również mierzalna. Niemniej jeśli na opakowaniu widnieje napis „wodoszczelne” to jest już dobrze.
water 40 – nic nie znaczy. Hasło wymyślone.
h20 QRC standard – j.w.
watersecure200 – j.w.
IPx8 – kolejne hasło którego szukamy. Ten symbol informuje nas o stopniu ochrony obudowy. Więcej na pl.wikipedia.org. Oznaczenie pojawia się raczej na droższych i bardziej specjalistycznych pokrowcach.
Przed zakupem sprawdźmy czy produkt jest prosty w obsłudze, czy ma przydatne dodatki (jak smycz) czy pasuje wymiarami do naszego telefonu oraz czy nie ogranicza jego funkcjonalności. Dla przykładu jeden z naszych telefonów posiadał suwak z boku obudowy. Nie było szans, aby go uruchomić przez pokrowiec.
Mamy już nasze etui. Jest piękne. Ma różowy kolor, chwalimy się sąsiadowi, podrzucamy do góry, wkładamy i wykładamy telefon. STOP - koniecznie przeprowadźmy test na chusteczce higienicznej zanim zabierzemy nasz telefon na żagle. Włóżmy ją do etui i pomęczmy go trochę. Zanurzmy w wodzie, potrzymajmy na powierzchni kilka minut. Jak nic nie przesiąknie powinno być i z naszym telefonem wszystko w porządku.
PRODUKTY:
1.
Marka: nieznana, Importer: www.rawo.pl
Cena brutto: 10 zł
Zapięcia: 2 strunowe, rolowanie, rzep, możliwość nadmuchania obudowy
2.
Marka: Mil-Tec, Sklep: www.togs.pl
Cena brutto: 14 zł
Zapięcia: rolowanie, rzep, możliwość nadmuchania obudowy
Marka: Tribord (Decathon), Sklep: www.decathlon.pl
Cena brutto: 19,99 zł
Marka: Aquapac, Sklep: www.aquapac.pl
Cena brutto: 52 zł
Zapięcia: własny patent
5.
Marka: Cellular Line, Sklep: www.izigsm.pl
Cena brutto: 75 zł
Zapięcia: własny patent
6.
Producent: Digitus, Sklep: -
Cena brutto: 14 zł
Zapięcia: 3 strunowe, rolowanie, 2 rzepy
Ciąg dalszy: TEST: pokrowce na telefon oraz co to znaczy wodoszczelność a co wodoodporności / cześć 2