Mistrzostwa Świata DN zagrożone
Niestety znów sprawdziły się prognozy wiatrowe i wczoraj zupełnie nie było wiatru. Wiało zaledwie do 1 m/s. Znów staliśmy w porcie wspominając stare czasy i dobre warunki do latania. Jest pewna nadzieja na silniejszy wiatr dzisiaj i jutro. Na sobotę przewidywany jest brak wiatru i w sobotę jest zakończenie regat. Leżąca na lodzie cienka warstwa przemrożonego śniegu coraz bardziej „betonuje” się, to znaczy utwardza się i wrasta w lód. To znacznie utrudnia latanie przy słabych wiatrach. Komandor naszej światowej organizacji, Niemiec Joerg Bohm wynajął mały samolot i obleciał pobliskie akweny w celu znalezienia w miarę czystego lodu. Rezultatów jego peregrynacji jeszcze nie znamy. Przeniesienie portu w drugie miejsce byłoby stratą jednego dnia regatowego.
Mistrzostwa są zagrożone gdyż może zabraknąć czasu na rozegranie przepisowego minimum: trzech biegów w każdej grupie.
Zawodnicy są podzielni według klasyfikacji w światowym rankingu na cztery grupy A, B, C i D. Zawody rozpoczynają się od biegu eliminacyjnego grypy D. Pierwszych 12-tu zawodników przechodzi do grupy C. W tej grupie i grupie B odbywają się biegi eliminacyjne na tej samej zasadzie. Na końcu startuje grupa A i zaczynają się po kolei biegi poszczególnych grup.
Aby można było uznać Mistrzostwa Świata za rozegrane każda grupa musi ścigać się w minimum trzech biegach. Jeden bieg trwa, w zależności od prędkości wiatru i odległości między bojami, od 15 do 40 minut. Przerwy między biegami to około 10 minut. Pierwsze biegi mogą zaczynać się o 10.00 i ostatnie na 30 minut przed zachodem słońca, co tu w Szwecji oznacza teraz godzinę 15-tą. Z tych danych wynika, że prawie niemożliwe jest rozegranie Mistrzostw w czasie jednego dnia. Dlatego też boimy się, że Mistrzostwa są zagrożone!
„do zobaczenia na lodzie”
Jerzy Henke
Komandor
Polska Bojerowa Flota DN