Zakupy przez internet - a może by tak...wyspa?

Zakupy przez internet lubimy, zawsze uda się na jakichś oeliksach zdobyć fajowy sztormiaczek nie za miliony monet albo wydanie książki niedostępnej już w księgarniach, ale zawsze myśleliśmy, że są rzeczy, których przez internet kupić się nie da. Na przykład buty, bo jak tu bez przymiarki? Okazało się, że czasy pandemii pokazały, że nie ma granic ni kordonów a pewien anonimowy nabywca kupił piękną, bezludną irlandzką wyspę oglądając ją tylko na filmie, a negocjacje prowadzono...przez WhatsAppa.

Chodzi o wyspę Horse Island położoną u wybrzeży Schull w zachodnim Cork. Wyspa ma 63 hektary powierzchni i choć dziś bezludna, za sobą ma dość bogatą historię. W latach 1820-74 wydobywano tu miedź a najwyższy poziom tutejsza populacja osiągnęła w 1841 roku, kiedy mieszkało tu 137 osób, z których większość była zatrudniona w kopalniach. Pozostałości mieszkańców, którzy ostatecznie wyjechali do 1965 roku, można znaleźć na wyspie do dziś – są to ruiny starej wioski i domów zarządców.  Poza tym Horse Island ma krajobraz typowy dla tej części Irlandii krajobraz – dzikie plaże, na których wylegują się foki i pastwiska hodowlane. Dla tego, który chce tu zamieszkać, gotowy jest dom o powierzchni 420 metrów kwadratowych z sześcioma sypialniami oraz dwa domki dla gości. Wszystkie mają widok na Atlantyk i Zatokę Roaring Water, gdzie można pływać i nurkować wśród delfinów. Oprócz tego na wyspie znajduje się prywatne molo do cumowania promów i prywatnych łodzi, lądowisko dla helikopterów, sala gier i siłowni oraz kort tenisowy. Co ciekawe, wyspa jest całkowicie samowystarczalna jeśli chodzi o media, bo posiada własną sieć elektryczną, wodociągową i kanalizacyjną, a także prywatne drogi zapewniające dostęp do wszystkich obszarów wyspy. 

Nowy nabywca wyspy, który pozostaje anonimowy, zapłacił za nią ponad 5 milionów funtów. Co ciekawe, zdecydował się na kupno tylko oglądając wyspę na filmie, a negocjacje z powodu pandemii prowadzono przez miesiące blokady spowodowanej pandemią, a więc z wykluczeniem kontaktów osobistych, za pomocą popularnego komunikatora WhatsApp. Sama transakcja była, ze względu na nietypowe warunki, wyzwaniem, a udział w jej finalizacji brały najlepsze międzynarodowe agencje nieruchomości.