TYP: a1

Szorstka przyjaźń: Jan Czerski i Rosja

piątek, 9 czerwca 2017
Anna Ciężadło

Stare przysłowie mówi, że kiedy los rzuca nam pod nogi cytryny, należy zrobić z nich lemoniadę. Pozostaje pytanie, skąd wziąć cukier… Życiorys Jana Czerskiego dowodzi, że cukru (czyli optymizmu, a może i samozaparcia) należy szukać przede wszystkim w sobie - a wtedy lemoniada może wyjść całkiem niezła, chociaż jej smak niekoniecznie zostanie doceniony przez rodaków. Cóż, nikt nie jest prorokiem we własnym kraju, a już na pewno nie jest w nim geologiem.

[t][/t] [s]Fot. Wikipedia[/s]

Początki

Czerski, mimo, że nie skończył, jak normalni ludzie, szkoły (nawet średniej!), pod koniec życia otrzymał Złoty Medal Rosyjskiej Akademii Nauk i został światowej sławy geologiem, paleontologiem i na dodatek przyrodnikiem. A fakt, że los, z niewielką pomocą cara, rzucił go gdzieś na daleką Syberię, zapewnił mu stałe miejsce na mapach, a nawet w Wikipedii.

Janek urodził się w 1845 roku na Kołymie. Uczył się w wileńskim liceum, a później w Instytucie Szlacheckim, ale nie dane mu było dokończyć edukacji, bowiem po drodze wdał się w pewną grubszą awanturę, znaną później jako Powstanie Styczniowe. Jak wiadomo, cała akcja zakończyła się porażką, a dla Janka - przymusową służbą w karnym batalionie carskim w Omsku oraz dożywotnim zakazem powrotu do kraju. Cóż, życie.

[t]Góry Czerskiego[/t] [s]Fot. Van GuYn3mEr, Wikipedia[/s]

Mimo wszystko

Czerski, mimo pewnych braków w formalnym wykształceniu, już w czasie służby w Omsku interesował się przyrodą, a dzięki wstawiennictwu kumpla, Grigorija Potanina, mógł nawet prowadzić pierwsze badania geologiczne tamtych okolic. Ze względu na kiepskie zdrowie uzyskał skrócenie wyroku i udał się do Irkucka, gdzie zaczął nie do końca oficjalne „studia” u dwóch innych Polaków (Benedykta Dybowskiego i  Aleksandra Czekanowskiego), którym przychylność cara również umożliwiła poznanie malowniczych, syberyjskich krain. Obaj panowie pomogli Czerskiemu załapać się na fuchę bibliotekarza, kustosza oraz konserwatora w Syberyjskim Oddziale Cesarsko – Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Oczywiście, Rosjanie, ulegając prośbom naszych uczonych, kierowali się czymś więcej, niż altruizmem albo szacunkiem dla ich autorytetu: posiadali bowiem gigantyczne, nieodkryte tereny i skoro znalazł się zdolny zapaleniec, gotów je zbadać, należało łaskawie mu to umożliwić.

 

Dalsze badania i amnestia

Nie wiadomo, na ile Czerski zdawał sobie sprawę z motywów Rosjan, ale z pewnością podszedł do tematu praktycznie - skoro do Polski nie miał szans wrócić, a syberyjska przyroda pozostawała jeszcze terra incognita, zamiast ubolewać nad własnym losem, postanowił skupić się na swojej pasji, a przy okazji zrobić coś pożytecznego. Prowadził więc badania geologiczne Sajanów, a następnie niemal dziewiczych okolic Bajkału (opracował zresztą pierwszą w historii świata mapę geologiczną regionu tego jeziora) oraz kilku syberyjskich rzek.

Być może w przypływie dobrego humoru, a może też w uznaniu zasług Czerskiego dla rosyjskiej geologii, udzielono mu w końcu amnestii. Skutkiem tego, zamiast plątać się po dzikich, bezimiennych górach, mógł skorzystać z zaproszenia Rosyjskiej Akademii Nauk i udać się do cywilizacji, a mianowicie - do Petersburga. Jako uznany autorytet, prowadził dalsze badania oraz wyprawy geologiczne i paleontologiczne, a jego prace dotyczące plejstoceńskich ssaków przyniosły mu - a więc i Rosyjskiej Akademii Nauk, która ogrzała się w blaskach jego sławy - międzynarodowy rozgłos. Czerski badał też geologię rejonu traktu pocztowego prowadzącego z Irkucka do Uralu, a później - okolic rzek Jana, Indygirka oraz Kołyma. I tam, można powiedzieć, dopadło go przeznaczenie: podczas wyprawy do dolnego biegu Kołymy, w wieku zaledwie 48 lat, umarł na serce, zaś ekspedycję dokończyła jego żona, Mawra.

 

Jan Czerski na mapach

Czerski, jak przystało na faceta, który zbadał większą część największej krainy największego państwa na świecie, został upamiętniony w odpowiednio doniosły sposób. Na mapach świata znajdziemy zatem aż dwa pasma górskie, nazywane Górami Czerskiego (jedno położone w Jakucji, drugie na Zabajkalu), a także Górę Czerskiego, stanowiącą najwyższy szczyt Gór Bajkalskich.

U stóp Sajanów znajduje się Dolina Czerskiego, a nad rzeką Kołymą - całe miasto o nazwie Czerski. Ponadto, w Rosji znajdziemy także Kamień Czerskiego, stanowiący szczyt Grzbietu Nadmorskiego, a w okolicy Irkucka - Stanowisko Czerskiego, gdzie znaleziono osiedla ludzi pierwotnych.

W Polsce Czerski upamiętniony został jakby mniej spektakularnie: ulice Czerskiego znajdują się w Malborku, Zielonej Górze oraz Gliwicach. Co prawda, ulice jego imienia znajdziemy też w Wilnie, Krzywym Rogu (Ukraina), Irkucku, Zyriance i Moskwie, ale to tak na marginesie. Faktem jest natomiast, że Rosjanie jakby trochę bardziej cenią wkład Czerskiego w światową naukę i w odróżnieniu od nas, są dumni z tego, co odkrył - nawet, jeśli u podstaw tych wszystkich sukcesów leżała rażąca, szczeniacka niesubordynacja względem cara.

 

 

Tagi: Jan Czerski, Góry Czerskiego, geolog
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 21 listopada

Do wybrzeży na północ od Wirginii, pierwszej angielskiej kolonii w Ameryce, na statku "Mayflower" przybyło 102 osadników. Założyli miasto w Plymouth, od nazwy portu, z którego wypłynęli we wrześniu; tak narodziła się Nowa Anglia.
sobota, 21 listopada 1620