Tragicznie skończyła się pomyłka na statku Vanguard, jednostce holenderskiego armatora Boskalis. Sześciu pracowników narodowości brazylijskiej, prowadzących na pokładzie prace konserwatorskie wypiło roztwór zawierający mieszaninę etanolu i silnie toksycznego metanolu.
Co ciekawe, pracownicy sytuację zgłosili dopiero po 36 godzinach, kiedy objawy zatrucia stały się wyraźnie widoczne. Co prawda zmierzający z Chin do Brazylii Vanguard po zgłoszeniu zmienił kurs na Afrykę Południową i tamtejsze służby szybko zorganizowały ewakuację za pomocą helikoptera, jednak pomimo szybko udzielonej pierwszej pomocy dla jednego z pracowników pomoc nadeszła za późno - zmarł przed przybyciem pomocy medycznej. Pięciu mężczyzn w ciężkim stanie przewieziono do szpitala w Durbanie, gdzie powoli dochodzą do siebie.
Boskalis na wszystkich swoich statkach prowadzi restrykcyjną politykę zakazującą spożywania alkoholu.
Tagi: Boskalis, Vanguard, zatrucie