Słysząc hasło „krypa”, niemal automatycznie dopowiadamy sobie w myślach „stara”. Czy jednak krypy zawsze muszą być wiekowe? A jeśli nie, to jakie warunki trzeba spełnić, by zostać krypą? I co to wszystko ma wspólnego z Berlinem?
Taka tam landara
Lądowym odpowiednikiem tak rozumianej krypy będzie landara - czyli pojazd, którym co prawda można przemieszczać się po ulicach, ale lepiej czynić to po zmroku, bowiem splendoru nam to bynajmniej nie przyniesie.
Czy krypa musi być stara?
Niekiedy mianem krypy określamy też tak zwaną berlinkę – płaskodenną łódź rzeczną, stosowaną do transportu towarów. Jednakże należy zaznaczyć, że są tutaj dwie szkoły: niektórzy upierają się, że krypa i berlinka są tożsame, ale przeciwne stronnictwo uważa, iż nazywanie berlinki krypą to całkowita pomyłka (chyba, że mowa o bardzo starej berlince).
Która z frakcji ma rację, nie śmiemy rozstrzygać, ale faktem jest, że berlinki posiadały płaskie dno o poszyciu montowanym na styk oraz delikatnie rozchylone burty, co rzeczywiście mogłoby spełniać definicję krypy. Natomiast zupełnie przeczył jej montowany w okolicy dziobu, składany maszt, na którym załoga berlinki rozpinała żagiel.
Etymologia
Niezależnie od tego, do której z opisanych opcji się przychylimy, faktem jest, iż konotacje ze stolicą naszych zachodnich sąsiadów powinny nam dać pewien punkt zaczepienia co do etymologii słowa krypa.
I rzeczywiście, jest to jak najbardziej słuszny trop: protoplastą naszej polskiej krypy był bowiem niemiecki wyraz Krippe, oznaczający krypę, czółno, ale też... żłób. Generalnie coś, co może i trochę pływa, ale demonem prędkości raczej nie jest.