TYP: a1

Koniec papierosów na plażach

czwartek, 12 grudnia 2024
Hanka Ciężadło

Polskie Ministerstwo Zdrowia poparło najnowsze rekomendacje Unii Europejskiej w kwestii ochrony przed skutkami biernego palenia. Jest to pierwsza od 2009 roku zmiana zaleceń dotyczących miejsc wolnych od dymu. Rekomendacje nie są wiążące dla państw unijnych – ale mają zachęcić ich władze do wprowadzenia własnych regulacji.

Czy w Polsce wolno palić na plaży?

Nie na każdej. Przypomnijmy, że wedle obecnie obowiązujących przepisów nie wolno palić w zakładach pracy, restauracjach, obiektach sportowych, przystankach, środkach transportu itp. Lista jest nieco dłuższa, ale jak dotąd nie obejmuje plaż – trzeba jednak pamiętać, że konkretne kąpieliska mogą umieścić taki zapis w swoim regulaminie.

Nowe rekomendacje unijne zachęcają, by rozszerzyć zakaz palenia w taki sposób, aby chronił on młodzież i dzieci przed biernym paleniem również w miejscach rekreacji na (nomen omen) świeżym powietrzu: na plażach, basenach, placach zabaw itp.

Co na to palacze?

Część z nich zapewne potraktuje unijne zalecenia jako zamach na swoją osobistą wolność – inna sprawa, że ludzie, którzy regularnie dokonują zamachów na wolność innych, powinni się zastanowić, czy na pewno warto sięgać po taki argument.

Palenie powoduje wiele przykrych chorób, z nowotworami na czele. Rzecz jasna, palacz ma pełne prawo zafundować sobie takie atrakcje, i to za własne pieniądze – czy jednak ma prawo truć innych?

Odrębną kwestią są papierosowe pety, które palacze namiętnie zakopują w piasku. Niestety, nie jest to „tylko celuloza”. Przeciwnie: filtry papierosowe zawierają plastik, więc taki śmieć będzie obecny na plaży jeszcze długo po tym, jak opuści ją palacz. Fakt, że nowe rekomendacje zdejmą z niego przykry obowiązek sprzątania swoich petów, powinien właściwie przyjąć z ulgą; zawsze to jedna rzecz mniej do ogarnięcia.

 

 

Tagi: palenie, palacz, plaża, papierosy, UE, ekologia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 18 grudnia

Wojciech Biały na przebudowanej szalupie "Rozumek" wyszedł z Kapsztadu w rejs do Rio de Janeiro i wszelki ślad po nim zaginął.
poniedziałek, 18 grudnia 1972