Timberland NordCUP 2012 dzień 4 Fot. K. Korneszczuk |
Aż 112 jednostek: 12 maleńkich optymistów i 100 desek windsurfingowych rozpoczęło we wtorek trzydniowe zmagania o Puchar Prezydenta Miasta Gdańska w ramach regat Timberland Nord CUP 2012 i wielkiego święta żeglarskiego w Gdańsku – zlotu Baltic Sail. A nie było łatwo – rano wiał mocny wiatr (4-5 w skali Beauforta) i mimo że później trochę ścichł, zostawił na wodzie wysoką, półtora metrową falę.-
Był to niesamowity sprawdzian dla poziomu wytrenowania zawodników oraz dla techniki - mówił Maciej Szafran, trener klasy Techno 293 w GKŻ -
A z tą były dziś problemy: łamały się listwy w żaglach, wyrywały szyny masztowe z desek.–
Takie usterki uziemiają na dany wyścig, a nawet wykluczają z dalszego uczestnictwa w regatach. Jeden z uczestników – na ostatniej boi przed metą wykonał „katapultę” i wyrwał szyny z masztu. Ale to się często zdarza. Trenujemy przecież i w takich warunkach.Techno na zatoceNa wodach zatoki zmagali się windsurferzy w klasie Techno 293 – były to dla nich równocześnie eliminacje do do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w tej klasie. Prym wiodły: Poznanianka i cztery dziewczyny z Mrągowa.
-
Bardziej opływani dawali sobie radę, dla nich wiatr mógłby być nawet silniejszy – opowiadał trener -
a to oni wyznaczają poziom w kraju. Może dla najmłodszych psychicznie było trudno, ale każdy ma przecież swoją granicę wytrzymałości. To kwestia indywidualna – dodał trener.
-
Było dość strasznie, porywało mi żagiel. Niewiele osób ukończyło wszystkie wyścigi – opowiadała Aleksandra Walkowiak, czternastolatka z Kalisza, która na desce Techno 5.8 ściga się drugi sezon. -
Najtrudniej było przy zwrotach – stałam w miejscu i bujało mną, ciężko było utrzymać równowagę. Rzadko pływam na morzu, tylko podczas zawodów. Przyjechałam tu, by się sprawdzić, bo na co dzień trenuję na zalewie Szałe koło Kalisza, ale to mały akwen i rzadko tworzą się fale – tłumaczyła zawodniczka.
Wymarzona pogoda? -
Wietrznie, ale bez fali, bym mogła wejść deską w ślizg – bardzo lubię duże prędkości. Początkowo się tego bałam, teraz to już norma – dodaje z pewnością w głosie.
Timberland NordCUP 2012 dzień 4
Fot. K. Korneszczuk
|
Ola przyjechała wraz z 13 osobami z klubu, połowa startuje w klasie UKS, połowa – w Techno. Dziewczyny są tylko 3.
–
Może to dlatego, że mamy mniej sił, a niektóre dziewczyny nie lubią się moczyć i marznąć? - zastanawia się. -
Ale ja zawsze lubiłam wodę.Podobne wrażenia miała szesnastoletnia Patrycja Lis z klubu Baza Mrągowo.
-
Dziś poszło mi dobrze, w pierwszym i trzecim wyścigu wygrałam – opowiadała. - Ale w kolejnych dniach ma wiać słabiej, mają też przyjść upały – wszystko może się więc jeszcze zmienić. Ja wolę silne wiatry. Mimo że jesteśmy z Mazur – wolimy pływać na morzu. Trener pilnuje, byśmy miały okazję doszkalać się różnorodnych, także trudnych warunkach. Do tego dochodzi nasza determinacja. Cieszymy się, bo z pięciu dziewcząt z klubu aż cztery były dziś w pierwszej piątce! Może trochę za długo trzymali nas dziś na wodzie, ale gdańskie regaty są i tak bardzo udane! - mówiła z zadowoleniem.
Optymistycznie na WiśleMłodsi uczestnicy regat ścigali się na rozlewisku Martwej Wisły. Siedmio i pół letni Michał Lis, brat Patrycji, pływa na optymiście. W regatach startuje drugi sezon, ale w Gdańsku był po raz pierwszy.
-
Wiatr nie był problemem. Dobrze mi szło – mówił, Michał, mimo, że na mecie był ostatni. Michała i Patrycję żeglarskim bakcylem zaraził ich tata, który rekreacyjnie pływa na desce.
Wśród 12 zawodników startujących w klasie Optymist pierwsze trzy miejsca zajęli członkowie klubu Optymiści Gdańscy. W tej klasie startowały dwie dziewczyny, obie z Gdańskiego Klubu Żeglarskiego. Zaś w klasie windusrfing UKS startowało dziesięcioro zawodników, trójka, która uzyskała dziś najlepsze wyniki trenuje w Gdańskim Klubie Żeglarskim. Uznanie należy się też jedynej dziewczynie w tej klasie – Kasi Kalickiej!
Timberland NordCUP 2012 dzień 4 Fot. K. Korneszczuk |
-
Warunki były atrakcyjne dla dobrze wytrenowanych zawodników: długa morska fala, wiatru nie było mało – mówił Grzegorz Mańkucki, prezes Gdańskiego Klubu Żeglarskiego, sędzia odpowiedzialny za grupę młodszych uczestników do lat dwunastu (klasy: UKS deska i Optymist).
Ale początkujący zawodnicy z klasy Techno 5.8 nie radzili sobie z falą.
-
Skotłowało ich – opowiada sędzia -
więc musieliśmy przenieść regaty na rozlewisko Martwej Wisły. Kilka osób podczas „ratowania się” dostało choroby morskiej. Część zawodników odwieźli do mariny trenerzy, ale po tych, którzy trafili na plażę, nie mogliśmy przypłynąć z powodu wysokiej fali przybojowej – musieli wracać z deskami przez lasek. Na szczęście było blisko do mariny – dodaje prezes GKŻ.
W czwartek do marinyW środę match racingowcy wystartują do eliminacji do Akademickich Mistrzostw Świata, zaś w czwartek od godz. 11 wszystkich 112 uczestników Pucharu Prezydenta Miasta Gdańska będzie ścigać się w Wyścigu Medialnym – wszystkie deski z żaglem i optymisty na raz wyruszą z Mariny AZS Centrum Galion na Górkach Zachodnich. Będzie to niezwykłe widowisko – zapraszamy widzów do Mariny! Mieści się przy ujściu Wisły, na ul. Stogi 20 – można tam dojechać z centrum Gdańska autobusem 111.
Wyniki regat po pierwszym dniu:Klasa Techno 293 (i eliminacje do Ogólnopolskie Olimpiady Młodzieży w tej klasie):chłopcy:
1. Adam Sosnowski, Sopot
2. Marcin Komar, Sopot
3. Wiktor Samoraj, Mrągowo
dziewczęta:
1. Patrycja Lis, Mrągowo
2. Zuzanna Czuryło, Poznań
Timberland NordCUP 2012 dzień 4 Fot. K. Korneszczuk
|
3. Klaudia Szablińska, Mrągowo
Klasa Techno 5.8 (mieszane)1. Bartosz Pawłowski, Sopot
2. Lidia Sulikowska, Sopot
3. Maciej Zalewski, Mrągowo
Klasa windsurfing UKS:1. Michał Jagielak, GKŻ
2. Michał Tolak, GKŻ
3. Mikołaj Michalski, GKŻ
Klasa Optymist1. Kacper Paszek, Gdańsk
2. Bartosz Reiter, Gdańsk
3. Stanisław Konarzewski, Gdańsk
dziewczęta:
1. Kasia Kalicka, GKŻ
2. Zosia Borowska, GKŻ
Bądźcie z nami w dniach 30.6 – 8.7.2012 w Gdańsku lub śledźcie regaty na
www.nordcup.pl.