TYP: a1

Kapitan Henryk Jaskuła uhonorowany w Nowym Warpnie

wtorek, 19 sierpnia 2014
kpt. Janusz Charkiewicz | www.zozz.com.pl
W sobotę, 16 sierpnia br. w Nowym Warpnie odsłonięto w Alei Żeglarzy tablicę mosiężną, którą uhonorowany został jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, Henryk Jaskuła. Pierwszy Polak i trzeci żeglarz w historii światowego jachtingu, który samotnie, bez zawijania do portów, opłynął świat w latach 1979 - 1980, na jachcie "Dar Przemyśla" w 344 dni.

Tablica Henryka Jaskuły w Nowym Warpnie
Źródło: www.zozz.com.pl

Symbolicznego odsłonięcia tablicy dokonał burmistrz Nowego Warpna – Władysław Kiraga ze swoim zastępcą, przy obecności kapitanów z Bractwa Wybrzeża oraz Sztormana Szczecińskiej Mesy Kaprów Polskich, Bohdana Ronin-Walknowskiego, który wykonał także model płyty do odlania.

Kapitan Henryk Jaskuła urodził się 22 października 1923 r. w Radziszowie. W roku 1932 wraz z rodziną wyemigrował do Argentyny. W marcu 1943 roku rozpoczął studia na wydziale elektromechanicznym Uniwersytetu Narodowego w La Plata. Po zakończeniu II wojny światowej postanowił kontynuować studia w Polsce, które ukończył w roku 1951 na Wydziale Elektrycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie obroną pracy magisterskiej "Automatyka turbin".

Do zainteresowania żeglarstwem pociągnęła go tęsknota za rodziną, która została w Argentynie. W roku 1963 zdobył patent sternika jachtowego w Ośrodku Szkolenia Morskiego w Jastarni, a w 1971 uzyskał stopień jachtowego kapitana żeglugi wielkiej.

W roku 1971 prowadził jacht "Karawela" do Hiszpanii połączony z regatami Rias Bajas zajmując 6. miejsce w klasyfikacji generalnej. Organizatorem rejsu był Klub Sportowy "Stal-Stocznia" w Szczecinie.

Po nawiązaniu kontaktów z klubem KKS "Brda" w Bydgoszczy, w 1973 r. wyruszył w rejs jachtem "Euros" z Valparaiso w Chile, wokół Przylądka Horn do Buenos Aires, a na trasie powrotnej do kraju dowodził nim.

Samotne żeglarstwo zawsze było marzeniem kapitana Henryka Jaskuły. Pierwszy samotny rejs bałtycki odbył w październiku 1974 r. na jachcie "Karawela", a rok później brał udział w III Bałtyckich Regatach Samotnych Żeglarzy o Puchar "Poloneza". Członek Klubu Żeglarzy Samotników od roku 1976.

W dniu 12 czerwca 1979 roku o godzinie 10:00 wpłynął z Gdyni na s/y "Dar Przemyśla" w samotny rejs dookoła świata bez zachodzenia do portów i po 344 dniach powrócił do Gdyni w dniu 20 maja 1980 roku. Schodząc z pokładu jachtu przywitał zebranych słowami: "Polsko kochana, Twój syn powrócił". Płynął trasą z zachodu na wschód wokół Przylądka Dobrej Nadziei, po południowej stronie Australii oraz wokół Przylądka Horn. Płynął bez nowoczesnych urządzeń nawigacyjnych. Nie przyjmował pomocy statków. W oparciu o zapisy poczynione w czasie rejsu kapitan Henryk Jaskuła napisał książkę "Non- stop dookoła świata", wydaną w roku 1983.

Kapitan Henryk Jaskuła był pierwszym Polakiem, który solo i non-stop opłynął świat i trzecim żeglarzem na świecie. Przed nim dokonali tego Anglicy: Robin Knox-Johnston na jachcie "Suhaili" (Falmouth-Falmouth od 14 czerwca 1968 do 22 kwietnia 1969) oraz Chay Blyth na jachcie "British Steel" (Hamble-Hamble od 18 października 1970 do 6 sierpnia 1971). Kapitan Henryk Jaskuła pobił również ówczesny rekord świata w długości przebywania na morzu non-stop w rejsie samotnym, który należał do Robin Knox-Johnstona i wynosił 313 dni.

Po rejsie dookoła świata ponownie, tym razem z żoną i córką, popłynął do Argentyny. Rejs trwał od 23 października 1980 do 4 czerwca 1981 roku. Zabrał wtedy ze sobą m.in. dwa woreczki z ziemią z miejsc urodzenia jego rodziców. Po powrocie z Argentyny kapitan Henryk Jaskuła rozpoczął organizowanie następnego rejsu solo non-stop dookoła świata "w przeciwna stronę". Stan wojenny przyhamował te plany na dwa lata.

Z Gdyni wyruszył 19 sierpnia 1984 roku na jachcie "Dar Przemyśla". W Skagerraku ujawnił się mocny przeciek. Nie mogąc zlokalizować ani opanować tego przecieku zawrócił i po 19 dniach od wyjścia zawinął do Gdyni. Po kilku miesiącach awaria została rozpoznana i usunięta w Stoczni Jachtowej w Gdańsku. Ponowne wyjście w rejs zostało przełożone na lipiec 1986 roku. Rejs jednak nie rozpoczął się.

Nowe władze Przemyskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego zorganizowały w 1987 roku na s/y "Dar Przemyśla" rejs na Kubę do Hawany, jednak jacht nigdy do niej nie dopłynął. W dniu 20 grudnia 1987 roku jacht wpadł na próg skalny w odległości 100 m od linii brzegowej i został rozbity osiadając na płyciźnie obok kubańskiego przylądka Punta Brava. Przemyśl stracił jacht, a plan drugiego rejsu dookoła świata został ostatecznie przekreślony. Rozbicie jachtu było dla kapitana Henryka Jaskuły wielką tragedią.

Po konflikcie z PrOZŻ Henryk Jaskuła wycofał się z aktywnego żeglarstwa, pisząc od czasu do czasu artykuły dla żeglarskich czasopism i dzieląc się swoim doświadczenie w wywiadach prasowych.

Kapitan Henryk Jaskuła razem z kapitanem Aleksandrem Kaszowskim otrzymał drugą nagrodę Rejs Roku 1973 za wyprawę na Horn (Valparaiso- Buenos Aires) oraz 90-dniowy rejs Buenos Aires - Hel. Kapitan Jaskuła został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za rozsławianie dobrego imienia polskiego żeglarstwa i polskich stoczni w świecie. Od ówczesnego prezesa GKKFiT otrzymał Medal "Za Wybitne Osiągnięcia Sportowe". W roku 1980 otrzymał Srebrny Sekstant I Nagroda za Rejs Roku, a w maju tego roku został uroczyście wpisany do Księgi Zasłużonych dla Województwa Przemyskiego.

Kapitan Henryk Jaskuła jest członkiem Klubu Żeglarzy Samotników, członkiem Bractwa Kaphornowców z legitymacja Nr 3 oraz honorowym członkiem Joseph Conrad Club w Chicago z legitymacją Nr 1. W czerwcu 2007 otrzymał godność honorowego członka Polskiego Związku Żeglarskiego. W maju 2008 otrzymał uroczyście akt nadania Honorowego Obywatela Miasta Przemyśla. W dniu 8 lutego 2013 r. został nagrodzony Super Kolosem za całokształt dokonań żeglarskich.

Źródło: www.zozz.com.pl

 
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 3 grudnia

W Berdyczowie urodził się Józef Korzeniowski, pisarz marynista, znany później jako Joseph Conrad; jako młody człowiek wyemigrował do Anglii, gdzie zaciągnął się na statek. Po latach służby na morzu osiadł w południowej Anglii, gdzie zmarł w 1925 r.
czwartek, 3 grudnia 1857