TYP: a1

Bitwa o Gotland: Kim oni są?

wtorek, 9 września 2014
Informacja prasowa | Milka Jung
Do startu wyjątkowych regat - BITWY O GOTLAND – samotnie, non-stop, z Gdańska dookoła Gotlandii, pozostały już tylko 4 dni. Lista zgłoszeń liczy na razie 7 nazwisk i pozostaje otwarta do środy 10 września. Kim są ludzie, którzy postanowili zmierzyć się z jesiennym Bałtykiem w tej nietypowej i trudnej formule i w piątek w samo południe wyruszą na morze?

Bitwa mapa

Są wśród nich weterani tych regat, jak Jacek Zieliński, jeden z pomysłodawców i organizatorów czy Krystian Szypka, również inspirator i organizator imprezy, który rywalizował z Jackiem zaciekle w dwóch poprzednich edycjach i jest posiadaczem aktualnego rekordu trasy. Obaj pomimo licznych obowiązków związanych z organizacją BITWY postanowili wystartować również w tym roku. Na liście startowej znajduje się też Radek Kowalczyk, jeden z trzech Polaków w historii, którzy ukończyli arcytrudne samotne regaty Mini Transat.

Są także tacy, którzy regatową przygodę dopiero zaczynają, mając jednak na koncie pierwsze sukcesy, jak Michał Weselak, student AWFiS. Oraz tacy, którzy żeglują od lat, ale właśnie odkrywają urok samotnej żeglugi regatowej, nie musząc nikomu niczego udowadniać, spełniają własne ambicje zmierzenia się właśnie z takim wyzwaniem, jak Ryszard Drzymalski czy Maciej Ziemba.

Tak niektórzy z nich opisują swoje żeglarskie początki, plany oraz ambicje:

Jacek Zieliński:

„Na co dzień m.in. prowadzę portal żeglarski SailBook.pl, którego największym i najlepszym produktem są najdłuższe regaty jachtów turystycznych SailBook Cup na trasie 600 mil. Zacząłem za późno jak na sportowca ale wcześnie jak na amatora. Uczyłem się sam, zaczynając od Sportiny 600, przez Twistera 800. Od kilku lat dzielnie mi służy Sigma 362. Samotną żeglugę najlepiej opisał Andrzej Urbańczyk: „Nie ma na kogo zrzucić swoich błędów, ale i nie trzeba się dzielić sukcesami”. Do morza i rywali podchodzę zawsze z pokorą, ale płynę, żeby wygrać – do trzech razy sztuka!”

Michał Weselak:

„W pewnym momencie (wiosna 2011) powiedziałem sobie, że żeglarstwo jest piękną sprawą i tak się zaczęło. Największą przygodą, rejsem i osiągnięciem dotychczas jest mój samotny start i zwycięstwo w regatach SailBook Cup 2014, które polecam każdemu miłośnikowi świetnej zabawy i żeglowania.

Niektórzy mówią, że samotne żeglowanie jest wbrew naturze człowieka, inni chcą się sprawdzić, część chce przeżyć przygodę życia, kilka osób płynie dla chwały… Po części utożsamiam się z każdym z tych powodów, jednak myślę, że głównym jest ten niewytłumaczalny romantyzm, który każdy inaczej definiuje.

Najbardziej boję się o sen. Jestem wielkim śpiochem i łatwiej jest mi wejść na maszt w trudnych warunkach niż rano wstać. Najważniejsze to wejść w rytm rejsu, ustalić system drzemek oraz posiłków. Wszystko maksymalnie upraszczać, ale wykonywać dokładnie i starannie oraz dbać o siebie i swój komfort. A na czas rejsu usunąć ze świadomości „nie chce mi się” dotyczące choćby umycia zębów.”

Ryszard Drzymalski:

„Uczyłem się na własnych błędach w trakcie rejsów, również Omegą wzdłuż polskiego wybrzeża.

Do chwili startu w tegorocznych regatach Polonez Cup za najciekawszy uznawałem rejs po fiordach Spitsbergenu, ale samotna żegluga to zupełnie inne emocje, nieporównywalne z rejsami załogowymi. W tym roku zasmakowałem również w regatach, a ścigać się samotnie – już lepiej być nie może. Jestem w tym wieku, że nikomu nie muszę już nic udowadniać, ale sobie samemu jeszcze chcę.

Przygoda z Polonezem była moim pierwszym rejsem solo i wiem, że największy problem będę miał ze spaniem. Nie potrafię jeszcze się rozluźnić, każdy nietypowy plusk wody, nierozpoznany dźwięk, każą od razu wyjść do kokpitu sprawdzić co się dzieje. Jak znam siebie, to napięcie przyjdzie ostatniej nocy, której pewnie nie prześpię. Mój plan jest może mało ambitny, ale niełatwy – dojechać.”

Milka Jung

Dodatkowych informacji udziela Krystian Szypka, tel. 501 664 314
bitwaogotland.pl
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912