TYP: a1

Groźne Malediwy

środa, 24 lipca 2019
Monika Frenkiel

To się chyba nazywa „zabójcza piękność”… Tym razem chodzi o pewne jezioro w Nowosybirsku, zwane przez miejscowych „Malediwami” dzięki swojej przepięknej, lazurowej wodzie.

 

Widok nowosybirskich Malediwów urzeka. Kolor wody aż kusi o piękną foteczkę na instagrama i beztroska kąpiel. Z tą ostatnią należy się jednak mocno zastanowić. Jezioro bowiem – a właściwie sztuczny zbiornik to bowiem zbiornik na odpady poprzemysłowe. I mogą mocno zaszkodzić człowiekowi, choć to jednak nie przeszkadza rozmaitym influencerom i instagramerom.

 

Trend zapoczątkowała niejaka Ksenia Głazyczewa, blogerka z Nowosybirska. Pod koniec maja Ksenia umieściła w sieci zdjęcia bardziej przypominające rajską wyspę niż Syberię. I stało się - wybuchł szał. A dla dobrej fotki niektórzy zrobią wszystko, nawet wejdą do wody, zwłaszcza jeśli wygląda tak kusząco. Zainteresowanie jeziorem jest tak duże, że właściciel terenu, firma SUEK, wydał specjalne oświadczenie, w którym przypomina, że zbiornik to fragment składowiska odpadów z pobliskiej elektrowni węglowej i kąpiel w nim jest zabroniona. W rejonie mającego powierzchnię 52 hektarów jeziora zamontowano także specjalne tablice informacyjne.

 

Popioły i żużle gromadzone na składowisku nie są toksyczne ani promieniotwórcze (tak przynajmniej twierdzi właściciel), to jednak kontakt z wodą może powodować silne reakcje alergiczne lub oparzenia. A turkusowy kolor wody to efekt obecności tlenków metalu z popiołu węglowego.

 

Okazuje się, że podobną atrakcję mamy i w Polsce. W województwie wielkopolskim niedaleko Lasek znajduje się Osadnik Gajówka, nazywany przez lokalną ludność Lazurowym Jeziorem. Zbiornik powstał poprzez zalanie wodą dawnego wyrobiska kopalni węgla brunatnego Adamów S.A i do dziś wykorzystywany jest jako składowisko popiołów oraz żużli. Przepiękny kolor woda zawdzięcza wysokiej zawartości węglanu wapnia w pulpie sprawia. Woda w zbiorniku ma jednak silne zasadowy odczyn (pH około 12), dlatego kąpanie się w wodzie jest zabronione. Co gorsza, nawet sobie nie można zrobić słifoci z brzegu, bo teren wokół jest bardzo niebezpieczny, niestabilny i grząski.

 

Tagi: jezioro, osadnik, Malediwy, Nowosybirsk
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 listopada

Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.
piątek, 23 listopada 2007