TYP: a1

Półsztyk - (nie)zwykły supełek

środa, 8 sierpnia 2018
Anna Ciężadło

Jeśli zapytamy o półsztyk Wujka Google, dowiemy się, że jest to „węzeł zwykły”. Co poniekąd sugeruje, że inne są niezwykłe. Cóż, zapewne są, szczególnie jeśli zaplotą je początkujący adepci sztuki żeglarskiej, którzy włożą w tę pracę sporo serca i niewiele wiedzy. A potem zmuszeni będą poznać kolejne ciekawe słówka, np. marszpikiel. Albo nóż.

Warto jednak zauważyć, iż mimo prostoty konstrukcji, półsztyk jest bardzo ciekawym supełkiem. Co zatem należy o nim wiedzieć?

 

Półsztykowe dane

Co prawda, jest on najprostszym z możliwych węzłów, ale za to występuje aż w dwóch wersjach: prawej oraz lewej. Oficjalnie półsztyk zalicza się do tak zwanych węzłów elementarnych, czyli wchodzących w skład innych węzłów i znanych nawet ludziom, którzy z żeglarstwem nie mają absolutnie nic wspólnego.

Niekiedy półsztyk bywa też nazywany półsztychem albo półwęzłem, a w ostateczności - „chwytem niezabezpieczonym”. W rzeczywistości jest on wariacją na temat węzła prostego - tyle, że zaciągniętego na palu, pierścieniu, albo linie.

Bardzo łatwo jest go zawiązać, i niestety, równie łatwo rozwiązać, dlatego też nie należy ulegać pokusie zastosowania półsztyku tam, gdzie zależy nam na trwałości - np. podczas cumowania. Chyba, że zrobimy to w zestawie z innym węzłami.

Siła półsztyku polega na jego szybkości i prostocie, natomiast słabość - na dużej podatności na rozplątanie, szczególnie w przypadku, gdy lina będzie podlegać zmiennym naprężeniom.


Po co nam to?

Skoro półsztyk jest mało wytrzymały, żeby nie powiedzieć - prymitywny, to po co nam właściwie taki „byle jaki” węzeł? Jak się okazuje, posiada on całkiem sporo zastosowań, a mianowicie:

  • może występować w charakterze „wzmocnienia” dla innych węzłów - szczególnie wówczas, gdy zapleciono je na linach, jakie lubią ślizgać się pod obciążeniem
  • półsztyk, zawiązany na dwóch linach, tworzy pętlę nazywaną kluczką. Tego typu rozwiązanie możliwe jest jednak tylko w przypadku lin o podobnej średnicy i wymaga pozostawienia sporego zapasu każdej z nich
  • półsztyk z pętelką tworzy popularny węzeł, zwany rzutkowym; jest on łatwy do rozwiązania i przydaje się do łączenia rzutki np. z uchem liny
  • dwa półsztyki tworzą… sztyk (niespodzianka, co?), nazywany też węzłem palowym albo chwytem podwójnym. Taki węzeł przydaje się do mocowania liny na linie oraz do zabezpieczania końcówek innych węzłów. A skoro wiemy już, że półsztyki mogą być prawe lub lewe, warto nadmienić, iż bardziej ortodoksyjni żeglarze uważają pilnie, by w sztyku znalazły się wyłącznie półsztyki tego samego rodzaju, czyli albo dwa prawe, albo dwa lewe. Oczywiście, znacznie łatwiejszy, a równie wytrzymały jest tzw. sztyk odwrotny, złożony z półsztyku prawego i lewego. Za to zupełnie, ale to zupełnie nie jest prawilny
  • a skoro mamy już półsztyk oraz sztyk, to istnieje także… brawo, półtora sztyku, czyli kombinacja trzech półsztyków. Obecnie jest rzadko stosowany, ale dawnymi czasy, w epoce świetności żaglowców, takiego właśnie węzła używano jako cumowniczego
  • najbardziej przekombinowanym (i najmniej znanym) jest natomiast węzełek, który można opisać, jako „półsztyk na półsztyku”. Jest on niezwykle mocny i doskonale nadaje się do wiązania liny na innej linie lub na drzewcu, ale ponieważ posiada silną konkurencję ze strony innych węzłów (w dodatku obdarzonych fajniejszymi nazwami), nie cieszy się szczególną popularnością wśród żeglarzy.

 

Etymologia

Jak już wiemy, półsztyk jest w sumie… połową sztyku. Chcąc zatem rozszyfrować etymologię naszego supełka, zajmijmy się najpierw sztykiem, który to wyraz pochodzi od niemieckiego słówka Stück, oznaczającego kawałek albo sztukę. W tym sensie półsztyk to połowa sztuki - czyli najzwyklejszego węzła, wcale nie żeglarskiego.

Z tego samego pnia wywodzi się zresztą wyraz majstersztyk, będący zlepkiem słów Majster (mistrz) oraz Stück, czyli w skrócie - mistrzowska sztuka. Ale to czy, nasz półsztyk będzie majstersztykiem, to już inna historia.

 

 

 

 

 

 

Tagi: półsztyk, węzeł, słownik
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 listopada

Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.
piątek, 23 listopada 2007