Sztormowy Bałtyk zebrał swoje żniwo. Polski jacht wywrócił się niedaleko wejścia do portu w Kłajpedzie. Jedna osoba nie żyje.
W niedzielę przed godziną 18 dwunastometrowy jacht Lilla W przewrócił się w rejonach wejścia do portu w Kłajpedzie na Litwie. Sytuacja, jak podaje Radio Gdańsk, wydarzyła się blisko brzegu i spacerowicz poinformował służby. Na pokładzie jachtu było siedem osób, wszystkie znalazły się w wodzie. Litewskim służbom ratowniczym udało się podjąć sześć z nich. Jedna zmarła w drodze do szpitala, a ostatniej - siódmej - nie udało się znaleźć i jest uznawana za zaginioną.
Kłopoty z powodu pogody mieli także uczestnicy Bitwy o Gotland. Kilku zawodników z powodu warunków czy uszkodzeń jachtów wycofywało się z zawodów – m. in. Joanna Pajkowska. Około 22:40 Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa otrzymała prośbę o pomoc od płynącego na jachcie Konsal 2 Ryszarda Drzymalskiego, który złamał rękę . W akcji ratowniczej uczestniczą statek Bryza z Władysławowa, a teraz zmierza na miejsce większa jednostka Sztorm, która zamieni Bryzę. O akcji powiadomione są także służby ratunkowe Kaliningradu.
Tagi: sztorm, Bałtyk, Bitwa o Gotland