Mistrzynie świata Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska zajęły drugie miejsce w klasie 470 podczas żeglarskiego Pucharu Świata w Miami.
W niedzielę w Miami zakończyły się drugie zawody zaliczane do tegorocznego cyklu Pucharu Świata klas olimpijskich (21-23 stycznia). Pierwsze regaty Pucharu odbyły się jeszcze w październiku ubiegłego roku w japońskim Gamagori, gdzie z triumfu cieszyli się Paweł Tarnowski w klasie RS:X oraz Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska w klasie 470, a trzecie miejsce w klasie 49er zajęli Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński.
Tym razem w Miami Polacy nie odnieśli aż takich sukcesów, ale po przerwie zimowej pokazali, że nadal liczą się w światowej czołówce. Jak na początek sezonu pogoda zdecydowanie dopisała wszystkim żeglarzom, bo przez większość dni - poza pierwszym - wiatr osiągał ponad 20 węzłów. Floty RS:X, 49er, 49erFX i Nacra 17 rywalizację zakończyła w sobotę, a pozostali swoje wyścigi medalowe mieli w niedzielę.
Najlepiej z polskich żeglarzy wypadły w Miami nasze mistrzynie świata w klasie 470 Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska (SEJK Pogoń Szczecin/ChKŻ Chojnice), które jako jedyne z naszych zawodników startowały w niedzielę. Polki tylko raz zajęły miejsce poza pierwszą dziesiątką i w efekcie do niedzielnego wyścigu medalowego ruszały z trzeciej pozycji, ze stratą trzynastu punktów do liderek ze Słowenii oraz z taką samą zdobyczą punktową, co drugie w klasyfikacji Holenderki. Nasze żeglarki bardzo dobrze wystartowały i cały czas płynęły w czołówce ostatniego wyścigu. Ostatecznie wpłynęły na metę czwarte i dzięki temu zapewniły sobie drugą lokatę na koniec regat. Zdecydowanie najlepsze były brązowe medalistki mistrzostw świata Tina Mrak i Veronika Macarol ze Słowenii, które tego dnia były drugie. Na najniższym stopniu podium stanęły Japonki Ai Kondo Yoshida i Miho Yoshioka, dopływając w niedzielę na siódmej pozycji.
„To były dla nas trudne regaty. Naszym celem była walka o jak najlepsze miejsce, ale też chciałyśmy wykorzystać obecność czołówki światowej na test i ustawienia nowego sprzętu. Przez wszystkie dni niezależnie od siły wiatru trzymałyśmy się blisko podium. Bardzo się cieszymy, że przy trudnej sytuacji punktowej w wyścigu medalowym udało się utrzymać koncentrację, popłynąć szybko i dobrze taktycznie. W najważniejszym momencie postawiłyśmy przysłowiową „kropkę nad i” i awansowałyśmy na 2 miejsce w generalce. Założone cele osiągnęłyśmy, cieszymy się z prezentowanej formy i dobrej passy którą kontynuujemy już od zeszłego roku” – podsumowała Agnieszka Skrzypulec
Kolejne zawody z cyklu żeglarskiego Pucharu Świata odbędą się w dniach 22-29 kwietnia we francuskim Hyeres, natomiast Agnieszka i Irmina dodatkowo na początku kwietnia wystartują jeszcze w regatach Pucharu Europy Trofeo Princess Sofia na Majorce w których, nota-bene triumfowały 2 lata temu.
Tagi: Agnieszka Skrzypulec, Irmina Mrózek Gliszczynska, regaty