TYP: a1

Piraci korzystają na zamieszaniu z Huti

czwartek, 4 kwietnia 2024
Hanka Ciężadło

Jemeńscy rebelianci Huti od jesieni ubiegłego roku sieją postrach na wodach Morza Czerwonego. Ma to daleko idące konsekwencje: część operatorów wybiera trasę dookoła Afryki, by uniknąć ataków, część ponosi znacznie wyższe koszty ubezpieczenia swoich jednostek… Ogólnie rzecz biorąc, świat nie jest zadowolony z rozwoju sytuacji - z jednym wyjątkiem: somalijscy piraci akurat mają żniwa.

 

Światowy ocean

Kiedyś zastanawialiśmy się, ile mórz i oceanów jest na naszej planecie. Co ciekawe, zdania są tu mocno podzielone – a niektórzy twierdzą nawet, że ocean jest jeden. Wydarzenia ostatnich miesięcy stanowią mocny dowód na poparcie tej tezy. Dlaczego? 

Ataki Huti powodują, że uwaga świata, niczym oko Saurona, skupiona jest głównie na Morzu Czerwonym. Tamtędy przecież prowadzą szlaki handlowe, więc każdemu zależy, by transport przebiegał bez zbędnych zakłóceń. Aby tak się stało, marynarki wojenne różnych krajów wysyłają tam swoje okręty, które mają za zadanie pilnować porządku. Te – w miarę możliwości – spełniają to zadanie. Skoro jednak są na Morzu Czerwonym, to… nie ma ich gdzie indziej. Na przykład u wybrzeży Somalii.

Indie kontra piraci

Od listopada 2024 roku – czyli mniej więcej od tego okresu, kiedy Huti zaczęli swoje ataki – piraci z Somalii podjęli ponad 20 prób uprowadzenia statków handlowych. Przez niemal 10 lat w rejonie panował względny spokój, więc związek pomiędzy sytuacją na Morzu Czerwonym a intensywnością działań piratów jest ewidentny.

Czy jest ktoś, kto może je ograniczyć? Na szczęście jest. Marynarka wojenna Indii to obecnie największy gracz w rejonie Zatoki Adeńskiej, a nawet całego Morza Arabskiego. I to właśnie Hindusi stanowią najważniejszą siłę mogącą powstrzymać somalijskich piratów.

23 marca Reuters donosił, iż po trwającej 100 dni operacji wojskowej (tak, źle to brzmi…) indyjska marynarka wojenna zdołała ująć 35 piratów. Panowie zostali przekazani policji w Mumbaju.

Czy to powstrzyma piratów?

Tych schwytanych na pewno. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w 2022 roku Indie wprowadziły nowe regulacje prawne. Zgodnie z nimi marynarka wojenna ma prawo zatrzymywać i aresztować piratów na pełnym morzu. Co więcej, jeśli sąd udowodni im winę, karą za piractwo może być dożywocie.

Niestety, wygląda na to, że nawet taka perspektywa nie powstrzymała kolejnych bandytów, bowiem tydzień po publikacji artykułu przez Reuters znów doszło do ataku; tym razem na statek rybacki Al-Kambar 786. Na pokład wdarło się dziewięciu uzbrojonych piratów, którzy sterroryzowali 23-osobową, pakistańską załogę. Na szczęście Hindusom udało się „po ponad 12 godzinach stosowania taktycznych środków intensywnego przymusu” zmusić bandytów do kapitulacji. 

 

Tagi: Indie, Somalia, piraci, Huti
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 21 listopada

Do wybrzeży na północ od Wirginii, pierwszej angielskiej kolonii w Ameryce, na statku "Mayflower" przybyło 102 osadników. Założyli miasto w Plymouth, od nazwy portu, z którego wypłynęli we wrześniu; tak narodziła się Nowa Anglia.
sobota, 21 listopada 1620