W naszym cyklu pozostajemy w kręgu Karaibów, a tym razem zabieramy Was na wyspę Saint-Martin, słynącą z bogatego zycia nocnego, doskonałych restauracji i hoteli.
Wysepka jest niewielka i podzielona na dwie części – francuska i holenderską. Jak głosi legenda pewien kochający gin Holender i pewien Francuz Se słabością do wina postanowili się przekonać, ile ziemi dla swojego kraju mogą zdobyć w ciągu jednego dnia, obchodząc wyspę pieszo. Trudno powiedzieć, kto wygrał – Francuz co prawda zaszedł dalej, ale Holender zajął najlepsze tereny. Tym samym – ciekawostka – Saint-Martin jest najmniejszym na świecie terenem należącym do dwóch państw.
Jeszcze do niedawna Saint-Martin było spokojne i senne, dziś natomiast rejon przeżywa okres intensywnego rozwoju. Stolica holenderskiej części jest Philipsburg, założony w 1763 roku przez pewnego Szkota, ciągnący się malowniczo nad Great Bay. Philipsburg to jedna wielka galeria handlowa sklepów bezcłowych, oblegana przez pasażerów wielkich wycieczkowców i szczerze - jeśli cenimy sobie samotność, pożeglujmy gdzie indziej. Albo udajmy na stronę francuska wyspy, gdzie jest nieco bardziej spokojnie
Strona francuska jest nieco spokojniejsza, z zacisznymi hotelami i plażami z białym piaskiem bez tłumu turystów. Ta część wyspy klimatem mocno przypomina Francję – wliczając w to kuchnię, zaliczana do najlepszych na Karaibach. Największe miasto to Marigot – mniejsze niż Philipsburg, wyglądające mniej więcej jak francuska wieś. Jeśli odwiedzimy miasto, warto wspiąć się na wzgórze nad tutejszym niewielkim portem, gdzie znajduje się stara twierdza i rozciąga się stamtąd piękny widok.
W rejonie Saint-Martin panują znakomite warunki do nurkowania – mamy do dyspozycji rafy, wraki i jaskinie. A wyspa znana jest z jeszcze jednego zjawiska występującego o zachodzie słońca – legendarnego zielonego błysku, opisanego przez Ernesta Hemingwaya. To charakterystyczne dla tej szerokości geograficznej zjawisko atmosferyczne, występujące chwilę po zachodzie słońca.
Jeśli interesuje Was czarter jachtu na Saint-Martin, piszcie na info@tawernaskipperow.pl
Tagi: Saint-Martin, czartery