Niesamowite zakończenie III rundy Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej! Zarówno Yacht Club Sopot jak i Jacht Klub Kamień Pomorski zakończyli zmagania z taką samą ilością punktów. O zwycięstwie zadecydował jednak wynik ostatniego wyścigu i tym samym numerem jeden okazała się załoga z Sopotu. Podczas gdyńskich regat nie zabrakło również niezwykle emocjonującego i gromadzącego tłum kibiców, wyścigu nocnego widowiskowej klasy 49er.
Dwa dni na wodzie, dziesięć załóg z całego kraju i pięć jednakowych jachtów Delphia24.
Za nami niezwykle emocjonujący weekend regatowy. Łącznie rozegrano 26 wyścigów. Po pierwszym dniu rywalizacji prowadziła załoga Patryka Zbroi, liderzy całej ekstraklasy, tuż za nimi uplasowała się załoga Yacht Club Sopot, a podium niespodziewanie zamknęli żeglarze z Olsztyna – Junga Olsztyński Klub Żeglarski.
Drugiego dnia w wyjątkowo dobrą passę kontynuowali gospodarze oraz Jacht Klub Kamień Pomorski, którzy zdominowali niedzielne wyścigi, i naprzemiennie zajmowali pierwsze i drugie miejsca. Stawka była bardzo wyrównana, po ostatnim flighcie załogi uzyskały taką sama liczbę punktów, więc o końcowym wyniku zadecydowała klasyfikacja ostatniego wyścigu. Yacht Club Sopot zajął w nim pierwsze miejsce, dzięki czemu wygrał przedostatnią rundę Ekstraklasy. Tuż za nim uplasował się zespół Patryka Zbroi reprezentującego barwy Amica JKKP Team. Niezwykle emocjonująca była również walka o najniższy stopień podium między Olsztyńskim Klubem Żeglarskim, a zespołem Karola Górskiego z Iławy. Finalnie o punkt lepsza okazała się załoga z Olsztyna. Natomiast nieco poniżej oczekiwań żeglował zespół PMT TŻR Szczecin, przez co w klasyfikacji generalnej wypadł poza podium.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu, tym bardziej, że walka toczyła się do ostatniego wyścigu! Co najważniejsze, dzisiejszy wynik otworzył nam możliwości i dał szansę na walkę w klasyfikacji generalnej – podkreśla Rafał Sawicki, sternik Yacht Clubu Sopot.
Poza zmaganiami Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej, siódmy rok z rzędu na plaży miejskiej w Gdyni mogliśmy podziwiać najbardziej widowiskową żeglarską klasę olimpijską 49er, a wraz z nią słynny wyścig nocny. W tegorocznej edycji zwycięstwo przypadło załodze w składzie Konrad Lipski, Jacek Piasecki.
- Do tematu podeszliśmy profesjonalnie. Chwilę przed rozpoczęciem wyścigu zeszliśmy na trening, sprawdziliśmy czy na łódce wszystko funkcjonuje poprawnie, tuż po odprawie ustaliliśmy sobie plan, co przełożyło się na wynik. Pływanie nocą to dodatkowe wyzwanie, nie widać szkwałów, szczególnie na tak trudne technicznie łódce, jednak udało się i jesteśmy naprawdę zadowoleni z wyniku – komentuje Konrad Lipski.
Wyścig nocny jak zwykle przyciągnął tłum ludzi na gdyńską plażę miejską, którzy żywiołowo dopingowali uczestników rywalizacji. W tym roku organizatorzy zmienili nieco format wyścigu dodając do niego sztafetę z udziałem jachtów Delphia 24 startujących w regatach Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej. Jak zwykle nie obyło się bez elementów z innych dyscyplin, czyli biegowego sprintu i pływania, gdyż start i meta usytuowane były w miasteczku regatowym na gdyńskiej plaży. Załoga Konrad Lipski i Jacek Piasecki żeglujący w jednym zespole pod nazwą Mincer Pharma wraz ze zdobywcami trzeciego miejsca w regatach Ekstraklasy, czyli załogą OKŻ Olsztyn już na samy początku wypracowali sobie dość znaczną przewagę, którą kontrolowali do samego końca. Zacięta walka toczyła się o drugie miejsce, a o wyniki decydował niemal foto-finisz. Ostatecznie drugie miejsce wywalczyli zawodnicy jachtu Miasto Gdynia Jan Marciniak i Bartosz Roman tworzący zespół z Yacht Club Sopot na jachcie CH Klif Gdynia. Trzecie miejsce zajęli Maciej Górecki i Łukasz Nurkowski na łódce Lotto wraz z Jacht Klubem Kamień Pomorski na jachcie D.A.D.
Organizatorami Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej są Polish Match Tour (MT Partners) oraz GSC Yachting przy współpracy Polskiego Związku Żeglarskiego.
Foto: Marta Dębska - PEŻ, Karol Kacperski - 49er GP
Tagi: regaty, 49er