Velux 5 Oceans - Gutek zawinął do Charleston
Ainhoa Sanchez/w-w-i.com |
Polski żeglarz Zbigniew Gutkowski zakończył czwarty etap regat dookoła świata. W tym etapie “Operon Racing” przepłynął 6 377 mil morskich w czasie 38 dni, 13 godzin i 20 minut. Średnia prędkość całego etapu z uwzględnieniem dwunastu dni postoju wyniosła 6,01 węzła, natomiast na trasie z Brazylii do USA 10,3 węzła (3205 Mm).W czwartym etapie spotkało Polaka wiele problemów, zarówno ze sprzętem, jak i ze zdrowiem. W połowie drogi z Urugwaju do USA, gdy Operon Racing znajdował się tuż za równikiem, z powodu poważnej awarii górnego okucia sztagu Gutkowski musiał zdecydować się na wejście do brazylijskiego portu Fortaleza. Naprawił tam przy okazji pęknięty bukszpryt oraz zepsuty alternator. W czasie postoju okazało się, że jedno ze stłuczonych żeber żeglarza jest złamane i lekarze zalecili kilkudniowy odpoczynek. W drugiej części rejsu, 500 mil przed metą na jachcie ponownie pękł bukszpryt, tym razem całkowicie odłamując się od kadłuba jachtu.
"Teraz muszę przede wszystkim naprawić bukszpryt, bo kolejny etap będzie przede wszystkim z wiatrem, więc potrzebny będzie genaker, do którego postawienia bukszpryt jest niezbędny. To w pierwszej kolejności. Mamy niewiele ponad tydzień - zawsze jest za mało czasu, ale zdarzało się już, że mieliśmy dużo czasu, ale nie było możliwości naprawienia wszystkiego, co chcieliśmy" - planuje Gutkowski.
Zespół Operon Racing ma czas do 14 maja na dokonanie niezbędnych napraw. Piąty i ostatni etap regat będzie prowadził do La Rochelle we Francji, skąd zawodnicy wyruszyli w październiku ubiegłego roku. Z pewnością będzie to etap pełen emocji, gdyż Zbigniew Gutkowski i Derek Hatfield z taką samą ilością punktów zajmują obecnie drugie miejsce na podium.
Więcej informacji na stronie
www.velux5oceans.com.