W czwartek 17 sierpnia w Sopocie zakończyły się Otwarte Mistrzostwa Polski Katamaranów A-class. Najlepszym z Polaków okazał się Jakub Surowiec, który zdobył złoty medal, ustępując w klasyfikacji generalnej jedynie Hiszpanowi Manuelowi Calavia.
Pogoda nie sprzyjała sześćdziesięciu dwóm żeglarzom z Polski i zagranicy, którzy przyjechali na mistrzowskie zmagania do Sopotu. Z powodu niezwykle zmiennego wiatru, we wtorek – pierwszego dnia regat – udało się przeprowadzić dwa wyścigi, a w środę tylko jeden. W czwartek żeglarze znów musieli czekać na dobre warunki – szczęśliwie wiatr ustabilizował się na tyle, że można było rozegrać dwa biegi.
– Do ostatniego wyścigu Polacy mieli lepsze pozycje od obcokrajowców, ale dzięki odrzutce wyniki trochę się wyrównały – mówi Jacek Noetzel, prezes UKS Navigo Sopot, organizator i zawodnik regat. – Wygrał Hiszpan, ale następne trzy miejsca zajęli nasi reprezentanci. Jestem zadowolony, to dobry prognostyk przed mistrzostwami świata. Mam nadzieję, że zawalczymy o medal. Byłaby to sensacja, ale myślę, że już na to czas.
Mistrzostwo Polski zdobył Jakub Surowiec, który jednocześnie zajął pierwsze miejsce w grupie juniorów – zawodników poniżej 25 lat.
– Po dwóch dniach wyszedłem na prowadzenie i poczułem się silny – mówi Jakub Surowiec. – Znalazłem odpowiednie ustawienie, dzięki któremu byłem szybki, a dodatkowo dosyć dobrze odnalazłem się w bardzo zmiennych i trudnych warunkach na wodzie. Dzisiaj zaliczyłem dwa szóste miejsca, więc nie jestem do końca zadowolony. Ale dzięki dużym przetasowaniom w czołówce, utrzymałem wysoką lokatę i pierwsze miejsce wśród Polaków.
Druga pozycja wśród Polaków (trzecia w klasyfikacji generalnej) przypadła Tymoteuszowi Bendykowi, a trzecia Jackowi Noetzlowi. Cała trójka to zawodnicy UKS Navigo Sopot. W klasyfikacji generalnej najlepszy był Manuel Calavia. Hiszpański zawodnik wygrał dwa ostatnie wyścigi, dzięki czemu z trzema punktami przewagi wyprzedził Surowca.
– Pierwszy raz jestem w Sopocie, ale już wcześniej od wielu osób słyszałem, że tutejsze warunki nie są stabilne – mówi Manuel Calavia. – Są jednak jednakowo zdradliwe dla wszystkich zawodników… Cieszę się z wyników – za trzy dni zaczynają się mistrzostwa świata, a ja wydaję się szybki. Muszę sprawdzić łódkę i postarać się w przyszłym tygodniu dobrze popłynąć.
Na Otwartych Mistrzostwach Polski Katamaranów Klasy A uhonorowano również najlepszych zawodników w kategoriach – kobiet, juniorów, mastersów (w wieku 45-50 lat), grandmastersów (51-55), great grandmastersów (powyżej 56 lat) i classic – katamaranów bez foili (nielatających).
Klasyfikację kobiet wygrała Niemka Katrin Brunner. Wśród juniorów najlepszy był Surowiec. W kategorii mastersów triumfował Jacek Noetzel, a grandmastersów Jean-Louis Le Coq z Francji. Najlepszym zawodnikiem w gronie najbardziej doświadczonych zawodników był Niemiec Bob Baier, który zajął równocześnie szóste miejsce w klasyfikacji generalnej, a najlepszy w kategorii classic był Tymoteusz Cierzan.
Co ciekawe, dziewięć najlepszych katamaranów w klasyfikacji to polskie Explodery, których producentem jest Jakub Kopyłowicz z Tczewa.
Teraz przed żeglarzami kilka dni odpoczynku, a w niedzielę w Sopocie nastąpi uroczyste otwarcie mistrzostw świata A-class.
– Na początku sezonu postawiłem sobie za cel, żeby na mistrzostwach świata dostać się w końcu do pierwszej dziesiątki – bo od dwóch lat jestem jedenasty – mówi nowy mistrz Polski. – W tym roku jestem naprawdę dobrze przygotowany i będę walczył o miejsce na podium.
Tagi: katamarany, regaty, Jakub Surowiec