TYP: a1

Bałtyk jaki jest, każdy widzi, czyli trasa bałtyckich zmagań

piątek, 16 września 2016
Informacja prasowa
Trasa Bitwy jest pozornie prosta: zawodnicy startują z Gdańska, okrążają wyspę Gotlandię prawą burtą i wracają do portu startu (Marina Delphia w Górkach Zachodnich). Pokonanie 500 mil samotnie w żegludze non-stop zajmuje około 3-4 dób, w zależności od wielkości jachtu i warunków pogodowych. Rekord regat wynosi 62 godziny 15 minut, został ustanowiony w roku 2013 i należy do Krystiana Szypki.

Bitwa o Gotland
Fot. Jacek Zieliński


„Bałtyk jest morzem, którego nigdy nie można lekceważyć, bez względu na porę roku” – mówi Maciej Muras, biorący udział w Bitwie po raz drugi. „Miesiące letnie bywają bardziej łaskawe niż wiosenno-jesienne, które miłośnicy „niedźwiedziego mięsa” wybierają na swoje rejsy. Zdarzało mi się spędzać na naszym morzu 42 tygodnie w roku, miałem więc okazję zobaczyć prawie wszystkie jego oblicza i mogę powiedzieć jedno - Bałtyk jaki jest ... każdy widzi, a na pewno jest zimny” – podsumowuje zawodnik.

Jakie są kluczowe punkty trasy?

Płynąc po starcie przez Zatokę Gdańską trzeba przeciąć ruchliwy tor podejściowy dla statków płynących do Gdańska i Gdyni. Po wyjściu za Hel dalej trzeba zachować „czujność” ze względu na wciąż intensywny ruch statków, promów i kutrów rybackich oraz uważać na sieci.

Bitwa o Gotland
Fot. Jacek Zieliński


Po obraniu kursu między Olandię i Gotlandię, ok. 70 mil od startu, jachty mijają (w bezpiecznej odległości) platformę wiertniczą Petro Baltic. Później trzeba zwiększyć koncentrację, bo zarówno przed Olandią jak i przed Gotlandią znajduje się strefa TSS (Traffic Separation Scheme) czyli tor wodny o bardzo intensywnym ruchu statków. Liczne statki i promy można też spotkać w pobliżu Visby.

Po minięciu Visby można trochę odetchnąć. Ale za to w tym miejscu najczęściej występuje wyższa fala, spowodowana efektem dyszy pomiędzy wyspą a stałym lądem.

Wyspę Farö na północno-wschodnim krańcu Gotlandii trzeba minąć prawą burtą, pamiętając o znajdującej się w pobliżu mieliźnie. Prawą burtą należy też ominąć północny znak kardynalny Salvorev – aby nie ulec pokusie skrócenia trasy blisko brzegu i wejścia na niebezpieczne i płytkie wody między znakiem a Gotlandią.

Po wschodniej stronie Gotlandii nie powinno być już wysokiej fali ani intensywnego ruchu statków, co da możliwość odpoczynku i posiłku – niewykluczone, że po raz pierwszy i jedyny na całej trasie.

Wyjście poza osłonę Gotlandii oznacza konieczność ponownego przejścia ruchliwego toru statków. Dalej już kurs na Hel i powrót do Górek Zachodnich. Nie jest to łatwy wyścig. Ale z roku na rok przyciąga większe grono zawodników.

Ciągła koncentracja, brak snu, oraz jak najszybsza żegluga po możliwie najkrótszej trasie to nie lada wyzwanie. Na pewno przydaje się doświadczenie regatowe i umiejętności analizowania map synoptycznych.

Jak przyznaje meteorolog współpracujący z regatami, Juliusz Orlikowski, precyzyjne prognozowanie pogody w tym rejonie Bałtyku jest bardzo trudne, ze względu na duży wpływ lądu na faktyczne warunki na morzu. Dlatego, pomimo regularnie otrzymywanych prognoz pogody, zawodnicy muszą też sami przewidywać warunki i wykorzystywać lokalne zmiany wiatru do tego, by żeglować jak najszybciej.



Tagi: Bitwa o Gotland, Bałtyk, Maciej Muras
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912