Susak to wyspa, która powstała przez nawianie na skalną płytę grubej warstwy ( do 100 metrów) lessu. Nie ma na niej praktycznie drzew, porastają ją jedynie wysokie trawy ale także liczne winnice.
Miejsce postoju znajdziemy w porcie Susak, tu konieczna jest uwaga, iż dojście do niego jest utrudnione przez nanoszony piasek - konieczna sonda i ktoś na "oku" - głębokości są niewielkie ok. 2 metrów, czasem mniej, a podczas bory lepiej tu nie zawijać.
Z portu można się wybrać schodami do górującej nad nim najstarszej części miasta, choćby po to, by odwiedzić tutejszego producenta wina i obejrzeć wąwozy wyrzeźbione przez wodę w lessowej glebie, które zaczynają się tuż za miastem.
Drugie miejsce zdatne na postój, to niewielka zatoka po drugiej stronie wyspy, trudno ją odnaleźć, bo jest rzeczywiście mała. Można tu zatrzymać się na kotwicy, dno nieźle trzyma. Prowadzi z niej ścieżka, którą naprzód trzeba się wspinać, ale dotrzemy nią na rozległy płaski teren z winnicami, aby potem owymi wąwozami dotrzeć do opisanego już miasteczka. (Podczas takiej wyprawy radzę jednak pozostawić kogoś na pokładzie, aby czuwał nad naszym jachtem)
