W środę (19 kwietnia) z Portu Gdańsk wyruszył ponad 70-metrowy zestaw rzeczny złożony z pchacza oraz barki załadowanej 20 kontenerami. Celem rejsu jest m.in. promowanie śródlądowego transportu wodnego oraz sprawdzenie, jakie są utrudnienia dla żeglugi na Dolnej Wiśle. Będą prowadzone też badania szlaku wodnego. To pierwszy promocyjno-badawczy rejs barki z ładunkiem kontenerów z Gdańska do Warszawy.
W ciągu 9 dni barka pokona 450-kilometrowy odcinek Wisły przez Tczew, Grudziądz, Bydgoszcz, Solec Kujawski, Toruń, Włocławek, Płock i Nowy Dwór Mazowiecki - Modlin do Warszawy ( przybycie jest zaplanowane na 27 kwietnia). Powrót zajmie cztery dni, czyli tyle, ile realnie potrzeba na przebycie takiego odcinka.
Rejs ma promować żeglugę śródlądową jako transport ekologiczny i najbardziej ekonomiczny, pokazać możliwość przemieszczania towarów drogą wodną z portów morskich w Gdańsku i Gdyni do centrum kraju (częściowo już teraz - w warunkach dużej degradacji szlaku żeglugowego) oraz wspierać ideę powstania w regionie platformy multimodalnej.
Członek zarządu województwa pomorskiego Ryszard Świlski podczas konferencji prasowej na Nabrzeżu Ziółkowskiego w Gdańsku-Nowym Porcie przed rozpoczęciem rejsu tłumaczył, że ma on przede wszystkim pokazać, jakie inwestycje są na Wiśle niezbędne, aby więcej towarów mogło być transportowanych drogą wodną. Zwrócił uwagę, że z portu w Rotterdamie ok. 45 proc. ładunków jest transportowanych wodnymi drogami śródlądowymi. W Polsce - jak mówił - nie stanowi to nawet jednego procenta i "chcemy to zmienić”.
Sześć lat temu samorządy województw - m.in. pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego - rozpoczęły prace dotyczące wykorzystania wodnych dróg śródlądowych do transportu. Jednak samorządy regionalnie nie są w stanie samodzielnie zrealizować inwestycji transportowych, jakie są konieczne na Wiśle i Odrze.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zobowiązało zarząd portu w Gdańsku do stworzenia studium wykonalności żeglowności Wisły - poinformował wiceprezes ds. infrastruktury Zarządu Morskiego Portu w Gdańsku SA Marcin Osowski. Zaznaczył, że „inwestycje, które zarząd portu będzie w najbliższym czasie realizował, będą służyły rozwojowi tej drogi logistycznej”.
Jego zdaniem port w Gdańsku ma „bardzo dobry dostęp od strony wody, ma rozwiniętą infrastrukturę drogowo-kolejową i brakuje tylko dostępu do Wisły jako drogi wodnej śródlądowej”. Przyznał, że „żeglowna Wisła zdecydowanie podniosłaby potencjał i atrakcyjność portu w Gdańsku”.
Podczas rejsu naukowcy z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz pracownicy Regionalnego Zarządu Dróg Wodnych w Gdańsku wspólnie będą prowadzić badania Wisły - po raz pierwszy na tak długim odcinku. Wykonane będą: batymetria szlaku (pomiary głębokości rzeki i ich prezentacja graficzna), identyfikacja przeszkód nawigacyjnych oraz analiza zagospodarowania infrastruktury, nabrzeży.
Podczas rejsu na barce mają się odbywać spotkania zespołów problemowych ds. inwestycji na międzynarodowych drogach wodnych E-40 (polskiego odcinka drogi wodnej Bałtyk - Morze Czarne) i E-70 (Morze Północne - Odra - Wisła). W Tczewie, Grudziądzu, Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku maja się odbyć konferencje prasowe oraz imprezy integracyjne dla mieszkańców.
W bydgoskim Brdyujściu zaplanowano pokazowy przeładunek kontenerów, na Wyspie Młyńskiej - wystawę zatytułowaną „Gospodarcze wykorzystanie śródlądowych dróg wodnych”, zaś na przystani "Bydgoszcz" - seminarium "Przyszłość żeglugi śródlądowej w Polsce, wyzwania i możliwości rozwoju”.