Trzech pierwszych zawodników okołoziemskich regat Velux 5 Oceans dotarło już do mety czwartego etapu, zlokalizowanej w amerykańskim Charleston. Również czwarty z zawodników, polski skipper Zbigniew Gutkowski zbliża się do kolejnego portu etapowego. Dziś o godzinie 08.00 rano czasu polskiego miał jeszcze 2227 Mm do mety, a średnia prędkość wynosi powyżej 10 węzłów. W tych warunkach powinien dotrzeć do portu w czasie poniżej dziesięciu dni.
Polak musiał zatrzymać się po drodze z powodu awarii jachtu i bólu żeber, które okazały się złamane, stąd jego opóźnienie w tym etapie. Wszystkie wcześniejsze etapy Gutkowski skończył na drugiej pozycji. Tym razem będzie na czwartym miejscu, co zrówna go punktowo w klasyfikacji generalnej z Kanadyjczykiem Derekiem Hatfieldem (Active House). W związku z tym ostatni etap z USA do La Rochelle zadecyduje o finalnej kolejności na podium. Pozycji lidera Brada van Liewa (Le Pingouin) raczej nic nie jest w stanie zagrozić, z kolei Anglik Chris Stanmore-Major (Spartan) traci do Kanadyjczyka siedem punktów i jest bardzo zdeterminowany, więc może być groźnym rywalem.
Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.